Cała trójka przekraczała zdradliwy lodospad Khumbu, niosąc zapasy do obozu pierwszego, stacji pośredniej w drodze na szczyt o wysokości 8848 m n.p.m. "Wciąż napływają do nas informacje, ale wiemy, że dziś rano dostali się pod masy śnieżne i zaginęli w szczelinie" - powiedział agencji AFP Bigyan Koirala z nepalskiego departamentu turystyki. "Zespoły w bazie głównej współpracują ze sobą w celu poszukiwania i ratowania tej trójki" - dodał. Lodospad Khumbu to niebezpieczny, ciągle zmieniający się obszar lodu, który wymaga od wspinaczy pokonywania szczelin po drabinach. Helikopter wysłany do poszukiwań zaginionych Nepalczyków wrócił bez ich zlokalizowania. Góry. Ponad 500 zezwoleń na wspinaczkę w tym sezonie w Himalajach Nepalscy przewodnicy - zwykle etniczni Szerpowie z dolin wokół Everestu - są uważani za trzon przemysłu wspinaczkowego w Himalajach. Odpowiadają za około jedną trzecią zgonów na Evereście, co podkreśla ryzyko, jakie podejmują, służąc setkom poszukiwaczy przygód, którzy chcą zdobyć najwyższy szczyt świata. Podczas każdej wyprawy odbywają kilka niebezpiecznych podróży, łącznie z obozami na dużych wysokościach. Rząd Nepalu, w którym znajduje się osiem z 10 najwyższych szczytów na Ziemi, wydał w tym sezonie ponad 500 zezwoleń na wspinaczkę, z czego aż 243 dotyczyły Mount Everestu.