Jak poinformował serwis "The Himalayan Times" zginął na wysokości 8200 m n.p.m, podczas próby zdobycia Kanczendzongi, trzeciego najwyższego szczytu świata (8586 m n.p.m). Według relacji towarzyszących mu Szerpów, już wcześniej cierpiał, ale odmówił przerwania ataku na szczyt. Jak powiedział cytowany w mediach Pasang Szerpa przewodnik wspinaczkowy wielokrotnie prosił wspinacza, aby zszedł, ale Iyer odmówił podporządkowania się jego wezwaniu. Niestety skończyło się to dla Hindusa tragicznie. Czytaj także: Zdobył ośmiotysięcznik i zginął Reszta ekipy schodzi teraz z IV obozu do bazy.