<a href="https://sport.interia.pl/gory/news-bargiel-rozpoczal-kolejny-etap-wyprawy-formalnosci-dopiete,nId,6251081">Andrzej Bargiel rozpoczął wyprawę</a>, której celem jest nie tylko zdobycie Mount Everest, ale również zjazd na nartach z najwyższej góry świata. I to bez użycia dodatkowego tlenu, co utrudnia zadanie. 29 września media obiegła wieść, że himalaista <a href="https://sport.interia.pl/gory/news-andrzej-bargiel-dotarl-juz-do-obozu-trzeciego-pod-mount-ever,nId,6315834">dotarł do obozu trzeciego</a> i planuje jeszcze w tym samym dniu zameldować się w obozie czwartym, a następnie rozpocząć atak szczytowy. Okazuje się, że musiał zmienić założenia. Wszystko przez warunki pogodowe. <a href="https://sport.interia.pl/gory/news-bargiel-pokazuje-zycie-pod-everestem-to-jego-tymczasowy-dom,nId,6272890">Bargiel pokazuje życie pod Everestem. To jego tymczasowy dom</a> Andrzej Bargiel musiał wycofać się do obozu drugiego. Atak szczytowy wstrzymany Ze względu na bardzo silny wiatr Andrzej Bargiel i towarzyszący mu Janusz Gołąb musieli opuścić obóz czwarty i zejść do Przełęczy Południowej. "Przy silnym wietrze Andrzej i Janusz Gołąb dotarli do obozu 4. Z uwagi na porywiste podmuchy wiatru powyżej 70 km/h i brak możliwości rozstawienia namiotu w C4 zapadła decyzja o wstrzymaniu ataku szczytowego i zejściu do C2, z możliwością zatrzymania się w C3, w celu podjęcia kolejnej próby ataku w dniu jutrzejszym, gdyby warunki pogodowe na to pozwoliły" - czytamy w mediach społecznościowych. Pojawiły się następne, uzupełniające informacje. Okazuje się, że panowie na ten moment nie mogą kontynuować wyprawy. "Cały team jest w obozie 2. Wszyscy są bezpieczni" - przekazano. W ekspedycji oprócz Bargiela uczestniczą: himalaista Janusz Gołąb, brat Andrzeja, Bartek, fotograf i operator kamery. <a href="https://sport.interia.pl/gory/news-bargiel-rozpoczal-atak-na-mount-everest-moze-przejsc-do-hist,nId,6313928">Bargiel rozpoczął atak na Mount Everest. Może przejść do historii</a>