Polki świetnie pokazały się już w eliminacjach, gdzie zajęły pięć pierwszych miejsc. Rywalizacja finałowa odbywała się systemem play-off, a pierwsza do boju w 1/8 finału ruszyła Aleksandra Mirosław, która bardzo swobodnie pokonała Oksanę Burową z Ukrainy. Jako druga do finałowej rywalizacji stanęła Anna Brożek, mierząca się z reprezentantką gospodarzy, Julią Koch i tak jak w przypadku poprzedniczki bardzo pewnie zameldowała się w ćwierćfinale. Lisowska odebrała złoty medal - pierwszy Mazurek Dąbrowskiego w Monachium! Patrycja Chudziak ścigała się z Giulią Randi z Włoch i chociaż był to zdecydowanie najrówniejszy wyścig, to wynik był taki, jak w poprzednich przypadkach - awans Polki. Awans Chudziak oznaczał, że w 1/4 finału zmierzy się ona z Brożek. Fantastyczny występ Polek we wspinaczce sportowej Na placu boju pozostały bliźniaczki - Aleksandra i Natalia Kałuckie. Los chciał, że w ich przypadku znów doszło do pojedynków polsko-niemieckich i polsko-włoskich. Aleksandra rywalizowała z Anną Apel, a Natalia z Eriką Piscopo. Obie siostry pewnie awansowały do najlepszej ósemki. Ćwierćfinały również zaczęły się świetnie dla Polek, bo od pewnej wygranej Mirosław z Aurelią Sarisson z Francji. Tuż po tym mogliśmy oglądać wewnątrzpolski pojedynek między Brożek a Chudziak. Minimalnie szybsza w tym biegu była Chudziak i to właśnie ona mogła skupić się na przygotowaniach do rywalizacji w półfinale z Mirosław. Nieprawdopodobna historia! Dwa medale Polek w maratonie Znów klasę potwierdziły także siostry Kałuckie, które pewnie pokonały swoje rywalki w ćwierćfinale i uzupełniły pary półfinałowe. Pary, które były w pełni biało-czerwone, co tylko jeszcze dobitniej pokazało dominację naszych zawodniczek w dzisiejszych zawodach. "Mistrzostwa Polski" w Monachium Od półfinału zaczęły nam się więc małe mistrzostwa Polski. W najlepszej czwórce Aleksandra Mirosław rywalizowała z Patrycją Chudziak, a w drugiej parze doszło do bezpośredniego pojedynku Natalii i Aleksandry Kałuckich. Mirosław, rekordzistka świata, nie pozwoliła na niespodziankę w swojej parze i dosyć pewnie pokonała Chudziak. W siostrzanej rywalizacji minimalnie lepsza okazała się z kolei Aleksandra Kałucka i to ona miała zamiar w finale sprawić problemy najbardziej utytułowanej z Polek. W półfinałach mieliśmy rywalizację sióstr, w finale mieliśmy rywalizację dwóch Aleksandr. Wcześniej jednak trzeba było wyłonić brązową medalistkę. Na najniższym stopniu podium zameldowała się ostatecznie Natalia Kałucka, która w połowie dystansu odskoczyła Patrycji Chudziak. W walce o złoty medal sporo presji było na barkach Aleksandry Mirosław, która przystępowała do finału jako zdecydowana faworytka, 28-latka świetnie sobie jednak z nią poradziła, mimo problemów na trasie. W połowie dystansu jeszcze przegrywała z bardzo ambitnie walcząca Kałucką, ale zdołała wykorzystać króciutkie zatrzymanie rywalki i minimalnie zwyciężyć. Dla Mirosław to trzeci medal i drugie złoto w rywalizacji w mistrzostwach Europy. Poprzednio zwyciężyła w 2019 roku w Edynburgu.