Tragiczna wiadomość dotarła do Polski w czwartkowe przedpołudnie ze Szwajcarii - Kacper Tekieli przy próbie zdobycia Jungfrau miał śmiertelny wypadek. Zginął w wieku 38 lat. W godzinach popołudniowych ukazał się komunikat szwajcarskiej policji na ten temat. Nie pojawiają się w nim personalia polskiego wspinacza i alpinisty. "Policja kantonu w Bernie otrzymała zgłoszenie w środę, 17 maja 2023 r., około godziny 16:30, że w Stechelbergu (gmina Lauterbrunnen) zaginął narciarz. Mężczyzna był sam na wycieczce narciarskiej w regionie Jungfrau, kiedy miał wypadek w rejonie Rottalsattel z niewyjaśnionych jeszcze przyczyn. Natychmiast tego samego dnia przeprowadzono lot poszukiwawczy, ale mężczyzny nie udało się odnaleźć. Poszukiwania wznowiono w czwartek 18 maja 2023 r. W końcu ratownikom udało się zlokalizować mężczyznę w obszarze poniżej Rottal Couloir" - czytamy w komunikacie. Wymowny ostatni wpis męża Justyny Kowalczyk przed tragedią. Zdjęcie chwyta za serce Kacper Tekieli nie żyje. Szwajcarska prokuratura wszczęła postępowanie wyjaśniąjace W czwartek w Szwajcarii obchodzone jest Święto Wniebowstąpienia, co oznacza dzień wolny od pracy. Z tego względu polska ambasada w Bernie oficjalnej informacji o śmierci Polaka spodziewa się w piątek rano. Zapewne dopiero wtedy w zawiadomieniu pojawi się imię i nazwisko ofiary wypadku. "Oprócz specjalistów górskich z policji kantonu w Bernie, rozmieszczono również Air Glaciers, Air Zermatt i dwóch specjalistów ze Swiss Alpine Rescue" - czytamy w dalszej części oświadczenia. Poszukiwania prowadzono zatem na szeroką skalę. Kacper Tekieli - jeden z ostatnich wywiadów. "Mówiąc wprost, to bilet w jedną stronę" Od września 2020 roku Kacper Tekieli był mężem Justyny Kowalczyk, naszej najwybitniejszej biegaczki narciarskiej, dwukrotnej mistrzyni olimpijskiej. W Szwajcarii przebywali razem, towarzyszył im dwuletni syn Hugo. "Był najcudowniejszy" - napisała Kowalczyk o zmarłym małżonku w mediach społecznościowych. Wierzchołek Jungfrau znajduje się 4158 m n.p.m. - to trzeci pod względem wysokości szczyt Alp Berneńskich. Według niepotwierdzonych jeszcze informacji Kacper Tekieli najprawdopodobniej zdobył górę. Do tragicznego zdarzenia miało dojść w trakcie drogi powrotnej. Pod kierownictwem Prokuratury Okręgowej w Oberland wszczęto czynności, które mają ustalić dokładny przebieg wypadku oraz jego okoliczności.