Anna Tybor, której we wspinaczce towarzyszył Tom Lafaille, zdobyła Broad Peak, a następnie udało się jej z niego bezpiecznie zjechać na nartach. - Udało się! 19 lipca ok. godziny 17 stanęłam na szczycie Broad Peak (8051 m). Do base campu dotarłam 20 lipca chwilę po godzinie 14. W akcji towarzyszył mi Tom Lafaille. Pozwólcie, że nieco wypocznę i jutro będziemy szukać zasięgu, aby dostarczyć Wam nowych materiałów. Dziękuje za Wasze wsparcie, było wyczuwalne na granicy Pakistanu i Chin - poinformowała 32-latka w swoich mediach społecznościowych. Broad Peak od dawna znajdował się na celowniku naszej himalaistki. Swoim nowym osiągnięciem powtórzyła sukces sprzed dwóch lat, kiedy to jako pierwsza kobieta na świecie zdobyła ośmiotysięcznik Manaslu bez użycia tlenu z butli i zjechała ze szczytu na nartach. Anna Tybor ma na swoim koncie liczne osiągnięcia sportowe, co ciekawe, nie tylko związane z najwyższymi górami. Zaledwie w wieku 13 lat udało jej się wywalczyć Puchar Polski skialpinistów. W czasie trwania swojej długiej kariery skialpinistka zajęła piąte miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Polka może również pochwalić się startami w zawodach Pierra Menta, Trofeo Mezzalama i Adamello Ski Raid. Natomiast 2017 roku uplasowała się na siódmej pozycji w Trofeo Mezzalama. Andrzej Bargiel w drodze na dwa ośmiotysięczniki. Tym razem Polak chce wytyczyć nowe linie zjazdów Wielki dzień Polaków Środa była wyjątkowo udana nie tylko dla Tybor, ale także dla Andrzeja Bargiela. O godzinie 4 rano udało mu się zobyć szczyt Gaszerbrum II, by później zjechać z niego na nartach. Cała akcja odbyła się w ramach przedsięwzięcia "Hic Sunt Leones". Jak tłumaczy na stronie internetowej, "projekt ma na celu zjazdy z najwyższych szczytów Ziemi oraz udowodnienie, że narciarstwo możliwe jest nawet na dachu świata". W wyprawie doświadczonemu narciarzowi wysokogórskiemu towarzyszy himalaista Janusz Gołąb, fotograf Barek Pawlikowski oraz operator Maciej Sulima. Gaszerbrum II to kolejny ośmiotysięcznik, który został zdobyty przez Bargiela. Wcześniej 35-latek wdrapał się na Sziszapangmę, Manaslu, Broad Peak i K2. Ze wszystkich szczytów zjechał na nartach. Próbował też tego dokonać z największą górą świata, Mount Everestem, niestety z powodu kiepskich warunków pogodowych musiał zrezygnować. Michał Reszczyński