Obie drużyny grały dotychczas ze sobą tylko raz. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem drużyny PSG (”Les Parisiens”). Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padł pierwszy gol w tym spotkaniu. W dziewiątej minucie Kylian Mbappé dał prowadzenie swojej jedenastce. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Leandro Paredes z PSG. Była to 27. minuta meczu. Zespół Stade Brest ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna gości, zdobywając kolejną bramkę. Na minutę przed zakończeniem pierwszej połowy na listę strzelców wpisał się Pablo Sarabia. Na drugą połowę zespół PSG wyszedł w zmienionym składzie, za Thila Kehrera wszedł Timothee Pembele. W 66. minucie Pablo Sarabia zastąpił Angela Di Marię. W 69. minucie kartkę obejrzał Ander Herrera z jedenastki gości. Trzeba było trochę poczekać, aby Kylian Mbappé wywołał eksplozję radości wśród kibiców PSG, strzelając kolejnego gola w 73. minucie starcia. Chwilę później trener ”Les Parisiens” postanowił wzmocnić linię pomocy i w 74. minucie zastąpił zmęczonego Marca Verrattiego. Na boisko wszedł Rafinha, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 0-3. Drużyna Stade Brest miała dziewięć szans na strzelenie bramki z rzutu rożnego. Arbiter nie ukarał piłkarzy Stade Brest żadną kartką, natomiast zawodnikom gości pokazał dwie żółte. Jedni i drudzy wymienili po czterech zawodników w drugiej połowie.