Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Moussa Dembélé wywołał eksplozję radości wśród kibiców Olympique Lyon (”Les Gones”), zdobywając bramkę w 15. minucie starcia. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego czwarte trafienie w sezonie. W trzeciej minucie doliczonego czasu za Wylana Cypriena wszedł Khéphren Thuram-Ulien. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Olympique Lyon. W 46. minucie Gnaly Cornet został zmieniony przez Fernanda Marçala, a za Moussę Dembélé wszedł na boisko Karl Toko, co miało wzmocnić jedenastkę ”Les Gones”. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Ignatiusa Kpene'a na Pierre'a Leesa. Między 65. a 76. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom Olympique Lyon i jedną drużynie przeciwnej. Trener OGC Nice postanowił zagrać agresywniej. W 79. minucie zmienił obrońcę Christophe'a Hérelle'a i na pole gry wprowadził napastnika Myziane Maolidę. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Pomimo strzelenia gola nie udało się odwrócić losów meczu gdyż przeciwnicy także zdobyli bramkę. Na sześć minut przed zakończeniem meczu w jedenastce ”Les Gones” doszło do zmiany. Houssem Aouar wszedł za Mathisa Cherkiego. W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu atmosfera była rozgrzana. W 88. minucie gola wyrównującego strzelił Adam Ounas. W doliczonej pierwszej minucie spotkania sędzia pokazał kartkę Dante z OGC Nice. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Olympique Lyon w 90. minucie spotkania, gdy Houssem Aouar zdobył z rzutu karnego drugą bramkę. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 1-2. Drużyna Olympique Lyon zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów zawodników. Sędzia przyznał dwie żółte kartki zawodnikom OGC Nice, a piłkarzom gości pokazał trzy. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany.