Był to pierwszy mecz rozegrany między tymi jedenastkami. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy SM Caen w ósmej minucie spotkania, gdy Hugo Vandermersch zdobył pierwszą bramkę. Jedenastka ASI Mûrs-Erigné ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystał zespół SM Caen, strzelając kolejnego gola. W 11. minucie wynik na 0-2 podwyższył Nicholas Gioacchini. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników SM Caen w 18. minucie spotkania, gdy Jessy Pi zdobył z karnego trzecią bramkę. Jedyną kartkę w meczu arbiter pokazał Hugonowi Vandermerschowi z drużyny SM Caen. Była to 35. minuta meczu. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Drugą połowę jedenastka ASI Mûrs-Erigné rozpoczęła w zmienionym składzie, za Arthura Borredona wszedł Mathieu Fauchard. Także drużyna SM Caen rozpoczęła w zmienionym składzie, za Anthony'ego Webera wszedł Jonathan Rivierez. W 59. minucie Jessy Pi zastąpił Azzeddine'a Toufiquiego. W tej samej minucie w jedenastce SM Caen doszło do zmiany. Kelian Wa wszedł za Nicholasa Gioacchiniego. Chwilę później trener ASI Mûrs-Erigné postanowił wzmocnić formację obronną i w 61. minucie zastąpił zmęczonego Clementa Voyera. Na boisko wszedł Romain Le Bouvier, który miał za zadanie uspokoić grę w szeregach obronnych. W 65. minucie w zespole ASI Mûrs-Erigné doszło do zmiany. Pierre Da Costa wszedł za Nathana Godeta. W końcu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. Na 22 minuty przed zakończeniem drugiej połowy pokonał bramkarza Jonathan Rivierez. Niedługo później Yoel Armougom wywołał eksplozję radości wśród kibiców SM Caen, strzelając kolejnego gola w 83. minucie pojedynku. W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu emocje piłkarzy dorównywały tym na trybunach. W 86. minucie wynik ustalił El Diaw. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 0-6. Sędzia nie ukarał piłkarzy ASI Mûrs-Erigné żadną kartką, natomiast zawodnikom SM Caen przyznał jedną żółtą. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie.