Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą dziewięć razy. Zespół Sochaux wygrał aż sześć razy, zremisował raz, a przegrał tylko dwa. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Sochaux w 19. minucie spotkania, gdy Olivier Verdon strzelił pierwszego gola. Jedyną żółtą kartkę w pierwszej połowie arbiter pokazał Ousseynou Ba z Gazelec FCO. Była to 35. minuta pojedynku. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Sochaux. W 52. minucie żółtą kartkę dostał Lucien Agoume, piłkarz gości. W 54. minucie za Mouhamadou N'Dao wszedł Boubacar Fofana. Po godzinie gry w drużynie Sochaux doszło do zmiany. Yohan Mollo wszedł za Hamzę Sakhiego. Dopiero w drugiej połowie Abdoulaye Sané wywołał eksplozję radości wśród kibiców Sochaux, zdobywając kolejną bramkę w 67. minucie meczu. W zdobyciu bramki pomógł Cyrille Bayala. W 72. minucie w zespole Gazelec FCO doszło do zmiany. Baye N'Doye wszedł za Davida Gomisa. Chwilę później trener Gazelec FCO postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 73. minucie na plac gry wszedł Wesley Jobello, a murawę opuścił Joris Marveaux. A trener Sochaux wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Mohameda Sissokę. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy. Murawę musiał opuścić Cyrille Bayala. Na siedem minut przed zakończeniem spotkania w drużynie Sochaux doszło do zmiany. Christopher Rocchia wszedł za Andersona Cruza. W czwartej minucie doliczonego czasu gry żółtą kartkę obejrzał Baye N'Doye z zespołu gospodarzy. W tej samej minucie za czerwoną kartkę zszedł z boiska Boubacar Fofana osłabiając tym samym drużynę gospodarzy. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 0-2. Zespół Gazelec FCO miał 10 szans na strzelenie bramki z rzutu rożnego. Drużyna Sochaux zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów zawodników. Zawodnicy gospodarzy otrzymali w meczu dwie żółte kartki i jedną czerwoną, a ich przeciwnicy jedną żółtą. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. 3 maja drużyna Sochaux będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie Red Star FC 93. Tego samego dnia Le Havre AC będzie gościć drużynę Gazelec FCO.