Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą trzy razy. Drużyna FC Lorient (”Morszczuki”) wygrała dwa razy, zremisowała raz, nie przegrywając żadnego spotkania. Na pierwszą bramkę meczu kibice musieli poczekać do trzeciego kwadransa meczu. Szczęście uśmiechnęło się do ”Morszczuków” w 33. minucie spotkania, gdy Alexis Claude zdobył pierwszą bramkę. To już trzynaste trafienie tego piłkarza w sezonie. Bramka padła po podaniu Pierre'a-Yvesa Hamela. Jedyną kartkę w pierwszej połowie otrzymał Pierre-Yves Hamel z drużyny gości. Była to 44. minuta meczu. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu FC Lorient. Zawodnicy Paris FC nie zrazili się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki niedługo przyniosły efekt. W 46. minucie na listę strzelców wpisał się Silla Wamangituka. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego dziewiąte trafienie w sezonie. Niedługo później trener FC Lorient postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 57. minucie na plac gry wszedł Yoane Wissa, a murawę opuścił Julien Ponceau. Sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom Paris FC: Samuelowi Yohou w 58. i Ousmane'owi Kantému w 73. minucie. W 75. minucie Fabien Ourega został zastąpiony przez Marka Maleticia. Szczęście uśmiechnęło się do ”Morszczuków” w 75. minucie spotkania, gdy Pierre-Yves Hamel strzelił z karnego drugiego gola. Na 12 minut przed zakończeniem spotkania kartką został ukarany Maxime Etuin, zawodnik FC Lorient. Kibice Paris FC nie mogli już doczekać się wprowadzenia Thomasa Tourégo. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy i ma na koncie dwie zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Adama Sarr. To była dobra decyzja, ponieważ jego jedenastce udało się strzelić wyrównującego gola. W 81. minucie w drużynie FC Lorient doszło do zmiany. Felipe Saad wszedł za Jimmy'ego Cabota. Niedługo później Samuel Yohou wywołał eksplozję radości wśród kibiców Paris FC, zdobywając kolejną bramkę w 83. minucie meczu. Asystę przy golu zaliczył Cyril Mandouki. Na pięć minut przed zakończeniem spotkania w zespole Paris FC doszło do zmiany. Julien López wszedł za Jonathana Pitroipę. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 2-2. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Piłkarze obu drużyn dostali po dwie żółte kartki. Jedenastka Paris FC w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie wymieniła dwóch graczy. Już w najbliższy piątek jedenastka ”Morszczuków” zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie ES Troyes Aube Champagne. Tego samego dnia Le Havre AC będzie gościć zespół Paris FC.