Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 13 spotkań zespół Paris FC wygrał cztery razy, ale więcej przegrywał, bo pięć razy. Cztery mecze zakończyły się remisem. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Już w pierwszych sekundach spotkania kartkę dostał Ali Abdi, piłkarz gości. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Paris FC w ósmej minucie spotkania, gdy Romain Armand zdobył pierwszą bramkę. To już szóste trafienie tego piłkarz w sezonie. Asystę przy golu zanotował Julien López. Zawodnicy Chamois FC otrząsnęli się z chwilowego letargu. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki szybko przyniosły efekt. W 11. minucie Ibrahim Sissoko wyrównał wynik meczu. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego dziewiąte trafienie w sezonie. Asystę zanotował Goduine Koyalipou. W 19. minucie arbiter pokazał kartkę Cyrilowi Mandoukiemu z Paris FC. W 21. minucie swoją drugą bramkę w tym meczu zdobył Ibrahim Sissoko z Chamois FC. Zawodnicy gości odrobili straty jeszcze w pierwszej połowie. Po pół godzinie gry Romain Armand ponownie trafił do bramki z rzutu karnego zmieniając wynik na 2-2. W 33. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Ibrahima Sissoko z Chamois FC, a w 45. minucie Samuela Yohou z drużyny przeciwnej. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Chamois FC w 45. minucie spotkania, gdy Ibrahim Sissoko zdobył z karnego trzecią bramkę. Trener Chamois FC postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 46. minucie na plac gry wszedł Antoine Leautey, a murawę opuścił Julien Da Costa. W 50. minucie arbiter przyznał kartkę Thibautowi Vionowi z zespołu gospodarzy. Drużyna Chamois FC krótko cieszyła się prowadzeniem. Trwało to tylko siedem minut, ponieważ jedenastka gości doprowadziła do remisu. Gola strzelił Cyril Mandouki. Przy zdobyciu bramki ponownie pomagał Julien López. W 71. minucie za Goduine'a Koyalipou wszedł David Djigla. Chwilę później trener Paris FC postanowił wzmocnić linię pomocy i w 75. minucie zastąpił zmęczonego Lalainę Nomenjanaharego. Na boisko wszedł Mario Kikonda, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W 78. minucie Mohammed Rabiu został zmieniony przez Cheicka Timite'a, co miało wzmocnić zespół Paris FC. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Valentina Jacoba na Zoumanę Koné. Dalsze wysiłki podejmowane przez jedenastkę Chamois FC przyniosły efekt bramkowy. Na osiem minut przed zakończeniem pojedynku na listę strzelców wpisał się Matthieu Sans. Bramka padła po podaniu Davida Djigli. W 85. minucie sędzia pokazał kartkę Guy'emu-Marcelinowi Kilamie, zawodnikowi Chamois FC. W 86. minucie arbiter wskazał na wapno, jednak bramkarz wykazał się świetną interwencją i obronił strzał przeciwnika. Niewykorzystany karny na pewno nie pomógł drużynie w odbudowywaniu morale. Na trzy minuty przed zakończeniem starcia w jedenastce Paris FC doszło do zmiany. Mohamed Diaby wszedł za Romaina Armanda. W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu kibice domagali się kolejnych bramek. W siódmej minucie doliczonego czasu spotkania gola wyrównującego strzelił Ousmane Kanté. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Cheick Timite. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 4-4. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Piłkarze obu drużyn dostali po trzy żółte kartki. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy wtorek drużyna Paris FC będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie AC Ajaccio. Tego samego dnia Stade Malherbe Caen będzie gościć jedenastkę Chamois FC.