Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 18 spotkań zespół Clermont 63 wygrał pięć razy, ale więcej przegrywał, bo siedem razy. Sześć meczów zakończyło się remisem. Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez większą część pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w trzecim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. W 42. minucie do własnej bramki trafił zawodnik Clermont 63 Driss Trichard. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Grenoble 38. W 49. minucie arbiter ukarał kartką Adriana Grbica, zawodnika gości. Piłkarze Clermont 63 nie zrazili się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W 58. minucie na listę strzelców wpisał się Adrian Grbic. To już dziesiąte trafienie tego zawodnika w sezonie. W 60. minucie David Gomis zastąpił Jima Allevinaha. W 66. minucie w jedenastce Grenoble 38 doszło do zmiany. Moussa Djitte wszedł za Terella Ondaana. A kibice Clermont 63 nie mogli już doczekać się wprowadzenia Julia Donisę. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 12 razy. Murawę musiał opuścić Alassane N'Diaye. Trener Grenoble 38 postanowił zagrać agresywniej. W 79. minucie zmienił pomocnika Arsène'a Elogo i na pole gry wprowadził napastnika Jonathana Tinhana, który w bieżącym sezonie ma na koncie jednego gola. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. W tej samej minucie Florian Raspentino został zmieniony przez Willy'ego Semedo, co miało wzmocnić jedenastkę Grenoble 38. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Jonathana Iglesiasa na Lorenza Rajota. Między 89. a 90. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Clermont 63 i jedną drużynie przeciwnej. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 1-1. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Arbiter pokazał jedną żółtą kartkę piłkarzom Grenoble 38, a zawodnikom gości przyznał trzy. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. 13 grudnia drużyna Clermont 63 będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Le Havre AC. Tego samego dnia FC Sochaux będzie rywalem jedenastki Grenoble 38 w meczu, który odbędzie się w Montbéliardzie.