Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. W 21. minucie Alexis Peyrelade zastąpił Jorisa Chougraniego. Jedyną bramkę meczu dla ES Troyes zdobył Pape Ba w 26. minucie. Przy strzeleniu gola asystę zaliczył Rayan Raveloson. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny ES Troyes. W 57. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Loïca Poujola z Rodez Aveyron, a w 61. minucie Pape'a Souare'a z drużyny przeciwnej. W tej samej minucie trener ES Troyes postanowił bronić wyniku i postawił na defensywę. Za pomocnika Maxime'a Barthelmégo wszedł Oualid El Hajjam, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie gospodarzy utrzymać prowadzenie. Chwilę później trener Rodez Aveyron postanowił wzmocnić linię napadu i w 66. minucie zastąpił zmęczonego Borisa Mathisa. Na boisko wszedł Ayoub Ouhafsa, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. W 70. minucie Warren Tchimbembé został zmieniony przez Stéphane'a Darbiona, a za Pape'a Ba wszedł na boisko Lenny Pintor, co miało wzmocnić jedenastkę ES Troyes. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Nassima Ouammou na Auréliena Tertereau. Na siedem minut przed zakończeniem starcia kartkę dostał Yohan Roche z drużyny gości. W drugiej połowie nie padły gole. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Arbiter przyznał jedną żółtą kartkę piłkarzom ES Troyes, natomiast zawodnikom gości pokazał dwie. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany. 13 grudnia zespół Rodez Aveyron rozegra kolejny mecz u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Stade Malherbe Caen. Natomiast 16 grudnia En Avant Guingamp będzie gościć jedenastkę ES Troyes.