Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 19 razy. Zespół FC Lorient (”Morszczuki”) wygrał aż osiem razy, zremisował siedem, a przegrał tylko cztery. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. W piątej minucie bramkę samobójczą strzelił zawodnik Chamois FC Quentin Braat. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy FC Lorient w ósmej minucie spotkania, gdy Pierre-Yves Hamel zdobył z karnego drugą bramkę. W 24. minucie swojego drugiego gola w tym meczu strzelił Pierre-Yves Hamel z FC Lorient. Asystę zaliczył Armand Lauriente. Rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 29. minucie bramkę pocieszenia zdobył Ibrahim Sissoko. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego siódme trafienie w sezonie. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Darlin Yongwa. Piłkarze gospodarzy szybko odpowiedzieli strzeleniem gola. W 33. minucie wynik ustalił Yoane Wissa. To już ósme trafienie tego zawodnika w sezonie. Kibice Chamois FC nie mogli już doczekać się wprowadzenia Louisa Amekę. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy. Murawę musiał opuścić Darlin Yongwa. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia przyznał Guy'emu-Marcelinowi Kilamie z jedenastki gości. Była to 45. minuta meczu. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. W 52. minucie arbiter pokazał kartkę Laurentowi Aberglowi z FC Lorient. W 60. minucie Antoine Leautey został zmieniony przez Thibauta Viona. Na murawie, jak to często zdarzało się FC Lorient w tym sezonie, pojawił się Quentin Lecoeuche, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 82. minucie Yoane'a Wissę. Rezultat meczu pokazał, że zmiana była dobrym posunięciem trenera. Na sześć minut przed zakończeniem starcia w drużynie Chamois FC doszło do zmiany. Antoine Baroan wszedł za Guy'ego-Marcelina Kilamę. W 87. minucie kartką został ukarany Bryan Passi, piłkarz gości. W drugiej połowie nie padły bramki. Jedenastka ”Morszczuków” zdominowała rywali na boisku. Przeprowadziła o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddała 11 celnych strzałów. Arbiter przyznał jedną żółtą kartkę zawodnikom gospodarzy, a piłkarzom Chamois FC pokazał dwie. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany. Obie drużyny będą miały 14-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 22 listopada drużyna Chamois FC rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie Rodez Aveyron Football. Tego samego dnia La Berrichonne de Châteauroux będzie gościć drużynę FC Lorient.