Był to pierwszy mecz rozegrany między tymi jedenastkami. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. Jedyną kartkę w pierwszej połowie arbiter pokazał Jonathanowi Rivierezowi z drużyny gości. Była to 15. minuta meczu. Nagle piłkarze SM Caen nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 29. minucie na listę strzelców wpisał się Nicholas Gioacchini. Przy zdobyciu bramki pomógł Caleb Zady. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu SM Caen. W 47. minucie wyrównującego gola dla zawodników gospodarzy strzelił z karnego Romain Armand. W 57. minucie kartkę dostał Steeve Yago, piłkarz SM Caen. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników SM Caen w 60. minucie spotkania, gdy Anthony Gonçalves zdobył drugą bramkę. Asystę przy golu po raz kolejny zaliczył Caleb Zady. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Paris FC: Julienowi Lópezowi w 61. i Samuelowi Yohou w 63. minucie. W 66. minucie minucie sędzia wskazał na jedenasty metr, ale bramkarz wykazał się dobrą interwencją broniąc strzał Jessy'ego Pi. Na szczęście wykonawca karnego zrehabilitował się dobijając piłkę i szczęśliwie zdobywając bramkę. W 71. minucie Anthony Gonçalves zastąpił Baïssamę Sankoha. W tej samej minucie w zespole Paris FC doszło do zmiany. Jonathan Pitroipa wszedł za Jeremy'ego Meneza. W końcu rozwiązał się worek z bramkami, jednak kibice gospodarzy nie mieli powodów do zadowolenia. Bramkę na 2-3 zdobył po raz drugi w 72. minucie Romain Armand. Bramka padła po podaniu Cheicka Timite'a. Na 16 minut przed zakończeniem drugiej połowy w jedenastce SM Caen doszło do zmiany. Adama Mbengue wszedł za Yoela Armougoma. Trener Paris FC postanowił zagrać agresywniej. W 80. minucie zmienił pomocnika Mohammeda Rabiu i na pole gry wprowadził napastnika Oussamę Abdeldjelila. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. W 86. minucie w zespole Paris FC doszło do zmiany. Mohamed Mara wszedł za Lalainę Nomenjanaharego. W doliczonym czasie gry arbiter pokazał kartkę Oussamie Abdeldjelilowi z Paris FC. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy SM Caen w 90. minucie spotkania, gdy Baïssama Sankoh strzelił z rzutu karnego czwartego gola. Chwilę później trener SM Caen postanowił bronić wyniku. W trzeciej minucie doliczonego czasu spotkania postawił na defensywę. Za pomocnika Jessy'ego Pi wszedł El Diaw, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi SM Caen utrzymać prowadzenie. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2-4. Zawodnicy gospodarzy otrzymali w meczu trzy żółte kartki, a ich przeciwnicy dwie. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. 1 listopada drużyna SM Caen zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie US Orléans Loiret. Natomiast 2 listopada Grenoble Foot 38 będzie gościć jedenastkę Paris FC.