Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 21 razy. Zespół Le Mans wygrał aż dziewięć razy, zremisował siedem, a przegrał tylko pięć. Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. Jedyną kartkę w pierwszej połowie arbiter pokazał Brahimowi Konatému z Chamois FC. Była to 43. minuta spotkania. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach po przerwie, a już padła pierwsza bramka w tym spotkaniu. W pierwszych minutach drugiej połowy bramkę zdobył Guessouma Fofana. W 60. minucie sędzia przyznał kartkę Valentinowi Jacobowi z zespołu gości. W 70. minucie Stéphane Diarra został zmieniony przez George'a Gope'a-Fenepeja. Chwilę później trener Le Mans postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 73. minucie zastąpił zmęczonego Guessoumę Fofanę. Na boisko wszedł Rémy Boissier, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Chwilę później trener Chamois FC postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 76. minucie na plac gry wszedł Louis Ameka, a murawę opuścił Brahim Konaté. W 84. minucie Olivier Kemen został zmieniony przez Antoine'a Baroana, co miało wzmocnić jedenastkę Chamois FC. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Aboubakary'ego Kantégo na Vincenta Créhina. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Arbiter nie ukarał piłkarzy Le Mans żadną kartką, natomiast zawodnikom gości pokazał dwie żółte. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast zespół Chamois FC w drugiej połowie wymienił dwóch zawodników. 2 listopada jedenastka Chamois FC rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie FC Sochaux. Tego samego dnia Clermont Foot 63 będzie przeciwnikiem drużyny Le Mans w meczu, który odbędzie się w Clermont-Ferrand.