Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 13 meczów jedenastka SM Caen wygrała cztery razy, ale więcej przegrywała, bo siedem razy. Dwa mecze zakończyły się remisem. Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez większą część pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w trzecim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Między 35. a 41. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Valenciennes i jedną drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Drugą połowę zespół SM Caen rozpoczął w zmienionym składzie, za Benjamina Jeannota wszedł Santy N'Gom. Trener Valenciennes postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 59. minucie na plac gry wszedł Gauthier Hein, a murawę opuścił Steve Ambri. W 65. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Jessy'ego Demingueta ze SM Caen, a w 67. minucie Emmanuela Ntima z drużyny przeciwnej. Kibice SM Caen nie mogli już doczekać się wprowadzenia Jana Repasa. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy. Murawę musiał opuścić Jessy Deminguet. Na 17 minut przed zakończeniem drugiej połowy w drużynie SM Caen doszło do zmiany. Adama Mbengue wszedł za Caleba Zady'ego. W 75. minucie za Jorrisa Romila wszedł Teddy Chevalier. W 80. minucie w zespole Valenciennes doszło do zmiany. Malek Chergui wszedł za Sessiego D'Almeidę. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Piłkarze gospodarzy obejrzeli w meczu dwie żółte kartki, a ich przeciwnicy trzy. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. 25 października zespół SM Caen zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jego przeciwnikiem będzie Paris FC. Natomiast 28 października Le Havre AC zagra z zespołem Valenciennes na jego terenie.