Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 13 pojedynków drużyna Idrottsföreningenu wygrała trzy razy, ale więcej przegrywała, bo cztery razy. Sześć meczów zakończyło się remisem. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Tero Mäntylä z zespołu gospodarzy. Była to 16. minuta pojedynku. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Idrottsföreningenu w 44. minucie spotkania, gdy Tiquinho zdobył pierwszą bramkę. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Idrottsföreningenu. W 54. minucie Nando Cózar został zastąpiony przez Fodaya Manneha. Trener IFK Mariehamn postanowił zagrać agresywniej. W 61. minucie zmienił pomocnika Riku Sjöroosa i na pole gry wprowadził napastnika Simona Silverholta. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego drużyna zdołała zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. W 68. minucie Hampus Lönn został zmieniony przez Keatona Isakssona, co miało wzmocnić zespół IFK Mariehamn. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Kevina Larssona na Husseina Mohameda w 83. minucie. Arbiter wręczył żółte kartki zawodnikom Idrottsföreningen: Riku Selanderowi w 71. i Kevinowi Larssonowi w 81. minucie. Mimo że jedenastka gości nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 56 ataków oddała tylko sześć celnych strzałów, to w końcu strzeliła długo wyczekiwanego przez ich kibiców gola. W 83. minucie Simon Silverholt wyrównał wynik meczu. Sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom IFK Mariehamn: Robbiemu Crawfordowi w 86. minucie i Simonowi Silverholtowi w trzeciej minucie doliczonego czasu spotkania. W 89. minucie w zespole Idrottsföreningenu doszło do zmiany. Njazi Kuqi wszedł za Tiquinha. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 1-1. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Zawodnicy Idrottsföreningenu otrzymali w meczu trzy żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy dwie. Jedenastka Idrottsföreningenu w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie wymieniła dwóch zawodników. Już w najbliższą niedzielę jedenastka IFK Mariehamn zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie Inter Turku. Tego samego dnia Kuopion Palloseura zagra z zespołem Idrottsföreningenu na jego terenie.