Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 18 razy. Jedenastka IFK Mariehamn wygrała aż osiem razy, zremisowała pięć, a przegrała tylko pięć. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. W pierwszych minutach meczu piłkarze Seinajoenu nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 15. minucie Jake Jervis dał prowadzenie swojej drużynie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Seinajoenu. Na drugą połowę jedenastka IFK Mariehamn wyszła w zmienionym składzie, za Mikka Sumusalę wszedł Aapo Mäenpää. W 54. minucie kartkę dostał Robin Buwalda z IFK Mariehamn. W 63. minucie Keaton Isaksson został zastąpiony przez Jude'a Arthura. W 64. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Riku Sjöroosa z IFK Mariehamn, a w 66. minucie Jake'a Jervisa z drużyny przeciwnej. Drużyna gospodarzy wyrównała wynik meczu. W 67. minucie na listę strzelców wpisał się Gustav Backaliden. Na 20 minut przed zakończeniem drugiej połowy w zespole IFK Mariehamn doszło do zmiany. Maximo Tolonen wszedł za Akselego Pelvasa. W 78. minucie kartkę dostał Emmanuel Ledesma, zawodnik Seinajoenu. W tej samej minucie trener Seinajoenu postanowił bronić wyniku i postawił na defensywę. Za pomocnika Serge'a Atakayiego wszedł Niko Markkula, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie gości utrzymać remis. Mimo postawienia na obronę drużynie gości udało się strzelić gola i wygrać. Trenerzy obu jedenastek postanowili odświeżyć składy w 78. minucie, w zespole Seinajoenu za Denysa Oliynyka wszedł Ariel Ngueukam, a w drużynie IFK Mariehamn Riku Sjöroos zmienił Petera Makrillosa. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy IFK Mariehamn w 84. minucie spotkania, gdy Albion Ademi zdobył z karnego drugą bramkę. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie 13 strzelonych goli. Na cztery minuty przed zakończeniem spotkania sędzia pokazał kartkę Murilowi, zawodnikowi gości. Piłkarze Seinajoenu nie zrazili się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki szybko przyniosły efekt. W 86. minucie bramkę wyrównującą zdobył Emmanuel Ledesma. W 89. minucie w zespole IFK Mariehamn doszło do zmiany. Yanga Baliso wszedł za Lassiego Järvenpäę. Dalsze wysiłki podejmowane przez jedenastkę Seinajoenu przyniosły efekt bramkowy. W tej samej minucie wynik ustalił Matej Hradecky. Na murawie, jak to często zdarzało się IFK Mariehamn w tym sezonie, pojawił się Johannes Laaksonen, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 90. minucie Niila Mäenpäę. Rezultat meczu pokazał, że zmiana tym razem nie pomogła drużynie. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 2-3. Arbiter pokazał dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy, natomiast piłkarzom Seinajoenu przyznał trzy. Drużyna IFK Mariehamn w drugiej połowie wymieniła pięciu zawodników. Natomiast jedenastka gości w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższy czwartek drużyna Seinajoenu zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Tampereen Ilves. Tego samego dnia HJK Helsinki zagrają z zespołem IFK Mariehamn na jego terenie.