Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 47 starć drużyna FC Lahti wygrała 23 razy i zanotowała 13 porażek oraz 11 remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu to piłkarze Vaasanu otworzyli wynik. W pierwszych minutach starcia bramkę zdobył Samba Sillah. Zawodnicy gości otrząsnęli się z chwilowego letargu. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W 45. minucie Pyry Lampinen wyrównał wynik meczu. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Trener FC Lahti postanowił zagrać agresywniej. W 55. minucie zmienił pomocnika Pyrego Lampinena i na pole gry wprowadził napastnika Gaëla Etocka, który w bieżącym sezonie ma na koncie trzy gole. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. W 64. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Jonasa Häkkinena z Vaasanu, a w 67. minucie Mattiego Klingę z drużyny przeciwnej. W 74. minucie za Hindrka Ojamaę wszedł Hampus Holmgren. W tej samej minucie Samba Sillah został zmieniony przez Momodou Sarra, a za Jonasa Häkkinena wszedł na boisko Aatu Laatikainen, co miało wzmocnić zespół Vaasanu. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Teemu Jänttiego na Jasina-Amina Assehnouna oraz Jerónima Amionego na Ville'a Salmikiviego. W 78. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Jerónima Amionego z FC Lahti, a w 89. minucie Alaina Ebwelle'a z drużyny przeciwnej. W drugiej połowie nie padły gole. Piłkarze obu drużyn dostali po dwie żółte kartki. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy piątek zespół FC Lahti zawalczy o kolejne punkty w Seinäjokiem. Jego rywalem będzie Seinäjoen Jalkapallokerho. Natomiast 27 lipca HJK Helsinki będą gościć jedenastkę Vaasanu.