Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 19 pojedynków drużyna Idrottsföreningenu wygrała trzy razy, ale więcej przegrywała, bo aż 13 razy. Trzy mecze zakończyły się remisem. Już w pierwszych minutach zespół Interu Turku próbował rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Idrottsföreningen: Sakariemu Mattili w 31. i Moshtaghowi Yaghoubiemu w 43. minucie. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy sędzia pokazał kartkę Joelowi Merowi, piłkarzowi gospodarzy. W 58. minucie za Joela Mattssona wszedł Jukka Halme. W 68. minucie w jedenastce Interu Turku doszło do zmiany. Noah Nurmi wszedł za Arttu Hoskonena. A kibice Idrottsföreningenu nie mogli już doczekać się wprowadzenia Johna Fagerströma. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy. Murawę musiał opuścić Vitinho. Po chwili trener Interu Turku postanowił bronić wyniku. W 74. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Matiasa Ojalę wszedł Kevin Kouassivi-Benissan, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi gości utrzymać remis. W tej samej minucie Elias Mastokangas został zmieniony przez Taikiego Kagayamę, a za Benjamina Källmana wszedł na boisko Liliu, co miało wzmocnić drużynę Interu Turku. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Adamę Fofaną na Riku Selandera. Między 84. a 88. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gości i jedną drużynie przeciwnej. Przewaga jedenastki Interu Turku w posiadaniu piłki była ogromna (62 procent), niestety, pomimo takiej przewagi drużynie nie udało się wygrać meczu. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Zawodnicy gospodarzy dostali w meczu cztery żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy dwie. Zespół Idrottsföreningenu w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast jedenastka gości w drugiej połowie wymieniła czterech graczy. Już w najbliższą sobotę zespół Interu Turku będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego rywalem będzie Seinäjoen Jalkapallokerho. Tego samego dnia IFK Mariehamn zagra z zespołem Idrottsföreningenu na jego terenie.