Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 16 meczów jedenastka Interu Turku wygrała pięć razy, ale więcej przegrywała, bo siedem razy. Cztery mecze zakończyły się remisem. Od pierwszych minut drużyna Seinajoenu zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony zespołu Interu Turku była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Seinajoenu w 21. minucie spotkania, gdy José Nadson strzelił pierwszego gola. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia przyznał Mehmetowi Hetemajowi z jedenastki gości. Była to 39. minuta meczu. Zespół gospodarzy ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna Seinajoenu, zdobywając kolejną bramkę. W 44. minucie wpakował piłkę do siatki rywali Denys Oliynyk. Na drugą połowę zespół Interu Turku wyszedł w zmienionym składzie, za Nika Markkulę wszedł Hanson Boakai. W 61. minucie Eero Tamminen został zmieniony przez Tima Furuholma. Chwilę później trener Seinajoenu postanowił wzmocnić linię pomocy i w 65. minucie zastąpił zmęczonego Mehmeta Hetemaja. Na boisko wszedł Jude Arthur, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W 73. minucie Sergei Eremenko został zmieniony przez Obeda Malolę, a za Daniego Hatakkę wszedł na boisko Joona Lautamaja, co miało wzmocnić jedenastkę Seinajoenu. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Luciana Balbiego na Mikka Kuningasa. W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu kibice domagali się kolejnych bramek. Na cztery minuty przed zakończeniem starcia wynik ustalił Filip Valenčič. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego trzecie trafienie w sezonie. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry arbiter wręczył kartki Mirowi Tenhowi z Interu Turku oraz Jeremiahowi Strengowi, José Nadsonowi z zespołu gości. Drużynie Interu Turku zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem jedenastki Seinajoenu. Sędzia pokazał jedną żółtą kartkę piłkarzom Interu Turku, a zawodnikom gości wręczył trzy. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy czwartek jedenastka Seinajoenu będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie HJK Helsinki. Natomiast w piątek FC Lahti będzie gościć zespół Interu Turku.