Już w pierwszych minutach drużyna Australii próbowała rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. Tuż przed końcem pierwszej połowy jedynego gola meczu strzelił Rhyan Grant dla jedenastki Australii. Bramka padła w tej samej minucie. Asystę zaliczył Ajdin Hrustić. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Australii. Na drugą połowę jedenastka Wietnamu wyszła w zmienionym składzie, za Nguyễn Tuấn Anha wszedł Nguyễn Văn Toàn I. W 56. minucie za Rileya McGreego wszedł Aaron Mooy. W tej samej minucie Bradley Smith został zmieniony przez Aziza Eraltaya, co miało wzmocnić reprezentację Australii. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Phan Văn Đứca na Phạm Đức Huego. Po chwili trener Australii postanowił wzmocnić linię napadu i w 66. minucie zastąpił zmęczonego Adama Taggarta. Na boisko wszedł Mitchell Duke, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. W drugiej połowie nie padły bramki. Drużyna Australii była w posiadaniu piłki przez 70 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym meczu. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia nie przyznał żadnych kartek, mimo zdarzających się fauli. Jedenastka Wietnamu w drugiej połowie dokonała pięciu zmian. Natomiast jedenastka gości w drugiej połowie wymieniła czterech graczy. Obie drużyny będą miały czterotygodniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 7 października reprezentacja Australii będzie miała szansę na kolejne punkty grając w Sydney. Jej rywalem będzie Oman. Tego samego dnia Chińska Republika Ludowa będzie przeciwnikiem drużyny Wietnamu w meczu, który odbędzie się w Szardży.