Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Między czwartą a 32. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Gwinei Równikowej i jedną drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na drugą połowę drużyna Tunezji wyszła w zmienionym składzie, za Wajdiego Kechridę, Saîfa-Eddine'a Khaouiego weszli Hamza Mathlouthi, Youssef Msakni. Wysiłki podejmowane przez jedenastkę Tunezji w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 54. minucie Dylan Bronn dał prowadzenie swojej drużynie. W 63. minucie Carlos Akapo został zastąpiony przez Ruiego Gomesa. W tej samej minucie Bikoro został zmieniony przez Santiago Enemego, co miało wzmocnić reprezentację Gwinei Równikowej. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Fakhreddine'a Ben Youssefa na Seifeddine'a Jaziriego oraz Aïssę Laïdouni na Anisa Ben Slimane'a. Na 21 minut przed zakończeniem drugiej połowy kartkę otrzymał Ferjani Sassi z zespołu gospodarzy. Trzeba było trochę poczekać, aby Ellyes Skhiri wywołał eksplozję radości wśród kibiców Tunezji, zdobywając kolejną bramkę w 78. minucie spotkania. W 79. minucie boisko opuścili zawodnicy gości: Joanet López, Néstor, a na ich miejsce weszli Salomón Obama, Luis Meseguer. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Tunezji w 82. minucie spotkania, gdy Wahbi Khazri strzelił z karnego trzeciego gola. Trenerzy obu jedenastek postanowili odświeżyć składy w 84. minucie, w jedenastce Tunezji za Ferjaniego Sassiego wszedł Hamza Rafia, a w reprezentacji Gwinei Równikowej Pablo Ganet zmienił Jimmy'ego Ekuę. W 86. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Hamzę Mathlouthiego z Tunezji, a w drugiej minucie doliczonego czasu meczu Jannicka Buylę z drużyny przeciwnej. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 3-0. Reprezentanty obu drużyn dostały po trzy żółte kartki. Obie reprezentacje dokonały po pięć zmian w drugiej połowie. Już w najbliższy wtorek drużyna Tunezji zawalczy o kolejne punkty w Ndoli. Jej rywalem będzie Zambia. Tego samego dnia Mauretania zagra z drużyną Gwinei Równikowej na jej terenie.