Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez większą część pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w trzecim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Na kwadrans przed końcem pierwszej połowy kartkę obejrzał Mustafa Nadhim z Iraku. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Drugą połowę jedenastka Iraku rozpoczęła w zmienionym składzie, za Mustafę Nadhima wszedł Ibraheem Bayesh. W 54. minucie Mohammad Anz został zmieniony przez Kamela Hameesheha. W 60. minucie Ahmad Fadel został zmieniony przez Amira Al-Ammariego, a za Mohammeda Alego wszedł na boisko Mohammed Qasim, co miało wzmocnić drużynę Iraku. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Moayada Al Khoulego na Aiasa Aosmana. Trener Iraku postanowił zagrać agresywniej. W 73. minucie zmienił pomocnika Bashara Rasana i na pole gry wprowadził napastnika Sajada Jassema. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Nie mylił się, jego reprezentacja zdołała zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. Szczęście uśmiechnęło się do reprezentantów Syrii w 79. minucie spotkania, gdy Omar Al Somah strzelił pierwszego gola. To już dziewiąte trafienie tego piłkarz w sezonie. Przy strzeleniu gola asystę zaliczył Omar Khribin. W 84. minucie sędzia ukarał kartką Ahmada Ashkara, reprezentanta Syrii. Na cztery minuty przed zakończeniem pojedynku w reprezentacji Iraku doszło do zmiany. Ala'a Zahra wszedł za Alego Al-Hamadiego. W tej samej minucie na listę strzelców wpisał się Amir Al-Ammari. Między 87. a 90. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki reprezentantom Syrii i jedną drużynie przeciwnej. W 87. minucie w jedenastce Syrii doszło do zmiany. Israa Hamwiah wszedł za Aiasa Aosmana. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 1-1. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Sędzia przyznał dwie żółte kartki piłkarzom Iraku, a reprezentantom Syrii pokazał trzy. Drużyna Iraku w drugiej połowie wymieniła pięciu graczy. Natomiast reprezentacja Syrii w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższy wtorek jedenastka Iraku będzie miała szansę na kolejne punkty grając w adzie-Dōże. Jej przeciwnikiem będzie Korea Południowa. Tego samego dnia Iran będzie rywalem reprezentacji Syrii w meczu, który odbędzie się w Ammanie.