Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia pokazał Amjadowi Attwanowi z drużyny Iraku. Była to szósta minuta starcia. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Drugą połowę jedenastka Iraku rozpoczęła w zmienionym składzie, za Amjada Attwana wszedł Safaa Hadi. W 76. minucie za Mohamada Kdouha wszedł Mohamad Haidar. Trener Libanu wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Rabiha Atayę. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Hassan Maatouk. Od 83. minuty arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki reprezentantom Iraku oraz dwie drużynie przeciwnej. Od 84 minuty boisko opuścili piłkarze Iraku: Shareef Kadhim, Ali Adnan, Mohanad Ali, na ich miejsce weszli: Mohammed Qasim, Humam Tariq, Amir Al-Ammari. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Bassela Jradiego, Soonego Saada zajęli: Hilal El-Helwe, Nader Matar. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Sędzia przyznał trzy żółte kartki reprezentantom Iraku, natomiast piłkarzom Libanu pokazał dwie. Obie reprezentacje wymieniły po czterech zawodników w drugiej połowie. Już w najbliższy wtorek jedenastka Libanu będzie miała szansę na kolejne punkty grając w Ammanie. Jej rywalem będzie Syria. Tego samego dnia Zjednoczone Emiraty Arabskie będą przeciwnikiem drużyny Iraku w meczu, który odbędzie się w Dubaju.