Od pierwszych minut drużyna ZEA zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony jedenastki Indonezji była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Szczęście uśmiechnęło się do reprezentantów ZEA w 22. minucie spotkania, gdy Ali Mabkhout strzelił pierwszego gola. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego dziewiąte trafienie w sezonie. Niedługo później Fábio de Lima wywołał eksplozję radości wśród kibiców ZEA, zdobywając kolejną bramkę w 28. minucie pojedynku. To już czwarte trafienie tego reprezentant w sezonie. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Na drugą połowę drużyna Indonezji wyszła w zmienionym składzie, za Kushedyę Yudo, Osvalda Ardiles'a weszli Egy Maulana Vikri, Witan Sulaeman. W 49. minucie swojego drugiego gola w tym meczu strzelił Ali Mabkhout z ZEA. Po przerwie rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 55. minucie Fábio de Lima ponownie pokonał bramkarza zmieniając wynik na 0-4. W 63. minucie za Caia wszedł Mohammed Jumaa. Między 63. a 84. minutą, boisko opuścili reprezentanty ZEA: Abdullah Ramadan, Shahin Abdulrahman, Waleed Abbas, Ali Mabkhout, na ich miejsce weszli: Majed Hassan, Khalifa Al Hammadi, Hasan Almuharrami, Sebastián Tagliabúe. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Arifa Satrii, Evan Dimas Darmona, Rizky'ego Ramadhaniego zajęli: Syahrian Abimanyu, Muhammad Rafli, Didik Wahyu. Jedyną kartkę w meczu dostał Asnawi Mangkualam z Indonezji. Była to 81. minuta starcia. W ostatnich minutach spotkania na boisku atmosfera była rozgrzana. Na cztery minuty przed zakończeniem spotkania na listę strzelców wpisał się Sebastián Tagliabúe. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 0-5. Reprezentacja ZEA była w posiadaniu piłki przez 72 procent czasu gry, przełożyło się to na okazałe zwycięstwo w tym spotkaniu. Arbiter nie ukarał piłkarzy ZEA żadną kartką, natomiast reprezentantom Indonezji przyznał jedną żółtą. Jedni i drudzy wymienili po pięciu graczy w drugiej połowie. Już w najbliższy wtorek drużyna ZEA zawalczy o kolejne punkty w Dubaju. Jej przeciwnikiem będzie Wietnam.