Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą siedem razy. Jedenastka Botswany wygrała aż cztery razy, zremisowała trzy, nie przegrywając żadnego spotkania. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. Sędzia wręczył żółte kartki zawodnikom Botswana: Thabowi Leinanyanemu w 13. minucie i Rudolphowi Kgaswane'owi w drugiej minucie doliczonego czasu. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Trener Botswany postanowił zagrać agresywniej. W 50. minucie zmienił pomocnika Mogakolodiego Ngele'a i na pole gry wprowadził napastnika Onkabetse'a Makgantaiego. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. W tej samej minucie Rudolph Kgaswane został zmieniony przez Omaatlę Kebatho. W 76. minucie w reprezentacji Malawi doszło do zmiany. Robin Ngalande wszedł za Hellingsa Mhangę. Na 11 minut przed zakończeniem starcia w drużynie Botswany doszło do zmiany. Tumisang Orebonye wszedł za Joela Mogorosiego. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację w pierwszej minucie doliczonego czasu gry, arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Chimwemwe Idanie i Therowi Setsile'owi. Sędzia przyznał trzy żółte kartki reprezentantom Botswany, a piłkarzom gości pokazał jedną. Reprezentacja Botswany w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast jedenastka gości w drugiej połowie dokonała jednej zmiany. To był dopiero pierwszy mecz w tej rundzie rozgrywek. Obie drużyny spotkają się w rewanżu, który odbędzie się 10 września w Blantyre. Przebieg pierwszego meczu sugeruje, że w rewanżu może dojść do dogrywki, a nawet rzutów karnych.