Drużyna Singapuru przed meczem zajmowała 27. miejsce w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niej na wagę złota. Obie drużyny grały dotychczas ze sobą tylko raz. Spotkanie zakończyło się remisem. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Po nieciekawym początku meczu to piłkarze Singapuru otworzyli wynik. W 19. minucie bramkę zdobył Ikhsan Fandi. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem reprezentacji Singapuru. Szczęście uśmiechnęło się do reprezentantów Singapuru w 52. minucie spotkania, gdy Hafiz Nor zdobył drugą bramkę. W 53. minucie Hazzuwan Halim zastąpił Muhammada bin Mohammada. W 56. minucie Ahmed Maher został zmieniony przez Essama Al Worafiego, a za Emada Mansoora wszedł na boisko Ali Hafeedh, co miało wzmocnić jedenastkę Jemenu. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Hafiza Nora na Iqrama Rifqiego. W 66. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Mudira Abdurabu z Jemenu, a w 79. minucie Irfana Fandiego z drużyny przeciwnej. Mimo że drużyna Jemenu nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 89 ataków oddała tylko siedem celnych strzałów, to w końcu strzeliła długo wyczekiwanego przez ich kibiców gola. W 85. minucie wynik ustalił Nasser Al-Gahwashi. Na dwie minuty przed zakończeniem pojedynku w reprezentacji Singapuru doszło do zmiany. Muhammad Hami Syahin Bin Said wszedł za Muhammada bin Hanapiego. Drużynie Jemenu zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem jedenastki Singapuru. Piłkarze obu drużyn dostali po jednej żółtej kartce. Reprezentacja Jemenu w drugiej połowie dokonała dwóch zmian. Natomiast jedenastka Singapuru w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany.