Było to spotkanie zespołów z czołówki tabeli. Zapowiadało się ciekawe starcie, gdyż spotkały się ósma i druga reprezentacja el. MŚ-u - Azja. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Jedynego gola meczu strzelił Adam Taggart dla jedenastki Australii. Bramka padła w tej samej minucie. To już trzecie trafienie tego piłkarz w sezonie. Jedyną kartkę w meczu dostał James Jeggo z zespołu gości. Była to 44. minuta pojedynku. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem reprezentacji Australii. Drugą połowę drużyna Jordanii rozpoczęła w zmienionym składzie, za Ahmeda Samira wszedł Moussa Al Tamari. Trener Jordanii postanowił wzmocnić linię napadu i w 62. minucie zastąpił zmęczonego Bahę Faisala. Na boisko wszedł Hamza Al Dardoor, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. W 70. minucie Adam Taggart został zmieniony przez Mitchella Duke'a. W 74. minucie Awer Mabil został zmieniony przez Martina Boyle'a, co miało wzmocnić reprezentację Australii. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Mohammada Al Dumeiriego na Salema Al Ajalina. W drugiej połowie nie padły bramki. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Arbiter nie ukarał piłkarzy gospodarzy żadną kartką, natomiast reprezentantom Australii przyznał jedną żółtą. Jedenastka Jordanii w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast jedenastka gości w drugiej połowie wymieniła dwóch graczy. Już w najbliższy wtorek drużyna Jordanii rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie Republika Chińska.