Obie drużyny grały dotychczas ze sobą tylko raz. Mecz zakończył się zwycięstwem reprezentacji Indii. Od pierwszych minut reprezentacja Kataru zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony drużyny Indii była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Jedyną kartkę w pierwszej połowie arbiter pokazał Gurpreetowi Singhowi z Indii. Była to 23. minuta meczu. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 56. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Rowllina Borgesa z Indii, a w 58. minucie Assima Madiba z drużyny przeciwnej. Trener Kataru postanowił zagrać agresywniej. W 61. minucie zmienił pomocnika Youssefa Razaqa i na pole gry wprowadził napastnika Ismaeela Mohammada. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. W 68. minucie Nikhil Poojari zastąpił Brandona Fernandesa. W 71. minucie Abdulaziz Hatem został zmieniony przez Ahmeda Eldina, co miało wzmocnić reprezentację Kataru. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Sahala Samada na Vinit Rai Chamlinga. Trzeba było trochę poczekać, aby trener Indii postanowił bronić wyniku. W drugiej minucie doliczonego czasu pojedynku postawił na defensywę. Za pomocnika Anirudha Thapę wszedł Narender Gahlot, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi gości utrzymać remis. Jedenastka Kataru postawiła autobus przed swoją bramką, praktycznie nie atakowała, a akcje jej zawodników pod bramką rywali można policzyć na palcach jednej ręki. Godna podkreślania była świetna praca bramkarza Indii. Jego postawa na przedpolu uratowała zespół przed porażką. Taki mecz nie zdarza się często. Zachował czyste konto, a rywale oddali aż 13 celnych strzałów. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Reprezentanty Kataru dostały w meczu jedną żółtą kartkę, a ich przeciwnicy dwie. Reprezentacja Kataru w drugiej połowie wymieniła dwóch zawodników. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Drużyny będą miały czterotygodniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 10 października jedenastka Kataru zawalczy o kolejne punkty w Dhace. Jej przeciwnikiem będzie Bangladesz. Natomiast 15 października Bangladesz będzie rywalem drużyny Indii w meczu, który odbędzie się w Kolkatej.