Odpadnięcie Aston Villi to jedna z największych niespodzianek trzeciej rundy Pucharu Anglii. Podopieczni Unaia Emery'ego przegrali na własnym stadionie z występującym na czwartym poziomie rozgrywkowym Stevenage. Od 33. minuty prowadzili 1:0, po golu Morgana Sansona, jednak w końcówce spotkania doszło do niesamowitego zwrotu akcji. W 85. minucie czerwoną kartkę obejrzał Leander Dendoncker, a sędzia podyktował rzut karny, którego na bramkę zamienił Jamie Reid. Goście przeszli do intensywnego ataku, co się opłaciło w 90. minucie. Jake Reeves rozegrał na krótko rzut rożny do niepilnowanego Deana Campbella, który strzałem w krótki róg z narożnika pola karnego zaskoczył bramkarza Robina Olsena. Zespół Steve'a Evansa wyszedł na prowadzenie, którego już nie oddał. Decydujące trafienie można zobaczyć poniżej. Złe wieści dla Bednarka. Odpadł z rozgrywek, w których mógłby grać regularnie Tym samym Stevenage awansowało do czwartej rundy FA Cup, w której zmierzy się na wyjeździe ze Stoke City. Z kolei "The Villans" w tym sezonie będą się już skupiać wyłącznie na zmaganiach w Premier League, bo z Pucharu Ligi odpadli 10 listopada po porażce 2:4 w trzeciej rundzie z Manchesterem United na Old Trafford. W starciu ze Stevenage i Jan Bednarek, i Matty Cash wybiegli w podstawowym składzie. Cash zszedł z boiska w 71. minucie, a Bednarek został na nim do końca. Stoper reprezentacji Polski nie zawinił jednak przy traconych golach. Odpadnięcie z FA Cup to jednak dla niego bardzo zła informacja, bo nie może on liczyć na regularną grę w lidze. Aston Villa - Stevenage 1:2 (1:0)Sanson 33' - Reid 88' (k.), Campbell 90'