Partner merytoryczny: Eleven Sports

Żona Schumachera przyłapana w padoku F1. Pojawiła się tam nie bez powodu

Pojawienie się Corinny Schumacher w padoku Formuły 1 w Austrii wywołało niemałe poruszenie w niemieckich mediach. Żona legendy F1 Michaela Schumachera towarzyszyła swojemu synowi Mickowi - jak się okazuje - wcale nie bez powodu. Dziennikarze "Bilda" twierdzą, że jej obecność w padoku może mieć wiele wspólnego z testami Alpine na torze Le Castellet, w których jej potomek weźmie udział już w najbliższym tygodniu.

Corinna Schumacher przyłapana u boku Micka Schumachera w padoku F1 w Austrii
Corinna Schumacher przyłapana u boku Micka Schumachera w padoku F1 w Austrii/Joe Klamar/AFP, DPPI / DPPI / DPPI via AFP/AFP

Rodzina Schumacherów jest doskonale znana fanom sportów motorowych. Michael Schumacher przez wiele lat brylował bowiem jako kierowca Formuły 1 i po dzień dzisiejszy zostaje jednym z najbardziej utytułowanych zawodników. Siedmiokrotnie udało mu się bowiem wywalczyć tytuł mistrza świata, a do tej pory wyczyn ten udało się powtórzyć jedynie Lewisowi Hamiltonowi z Wielkiej Brytanii. 

Życie legendy F1 zmieniło się w 2013 roku, kiedy to podczas rodzinnego wyjazdu na narty doznał on tragicznego w skutkach wypadku, po którym trafił do szpitala w krytycznym stanie. W wyniku upadku i uderzenia głową w kamień doznał on bowiem rozległych obrażeń głowy i ciała, a lekarze przez wiele miesięcy walczyli o jego życie. Choć od tego tragicznego zdarzenia minęła już ponad dekada, rodzina Michaela mocno dba o jego prywatność. Do tej pory bowiem dziennikarzom nie udało się uzyskać jakichkolwiek dokładniejszych informacji na temat stanu zdrowia legendy. 

Kilka lat temu w Formule 1 miał szansę zadebiutować syn Michaela Schumachera, Mick. W mistrzostwach świata rywalizował on w bolidzie zespołu Haas F1. Jego przygoda z F1 nie trwała jednak długo - po dwóch latach występów stracił on fotel w ekipie amerykańskiej ekipy. Pomocną dłoń wyciągnął do niego wówczas Toto Wolff, który zaproponował Niemcowi rolę kierowcy testowego w Mercedesie. Wiele wskazuje jednak na to, że 25-latek nie będzie zbyt długo sprawował tej funkcji. 

Robert Kubica o F1: Szkoda, że nie jest mi dane jeździć więcej. WIDEO/INTERIA.TV/INTERIA.TV

Ważą się losy Micka Schumachera w F1. Corinna Schumacher przyłapana w padoku w Austrii

Podczas weekendu Formuły 1 w Austrii w padoku pojawiła się Corinna Schumacher, żona Michaela Schumachera. Niemka dumnie kroczyła u boku syna, a później przyłapana została podczas rozmowy z Flavio Briatore, który niedawno ogłosił rozpoczęcie współpracy z Alpine. Jak donoszą niemieckie media, mama Micka Schumachera w padoku podczas Grand Prix Austrii w Spielbergu pojawiła się wcale nie bez powodu. Jej wizyta rzekomo ma mieć wiele wspólnego z przyszłością jej syna w Formule 1

Corinna Schumacher i Flavio Briatore w padoku F1 w Austrii/Clive Rose/Getty Images

Warto przypomnieć, że w tym roku jeszcze przed rozpoczęciem sezonu ruszyła lawina transferowa. W lutym okazało się bowiem, że po wielu latach współpracy Lewis Hamilton opuści Mercedesa i przeniesie się do Ferrari. Wówczas stało się jasne, że przed sezonem 2025 w ekipach dojdzie do rewolucji kadrowych. Nie tak dawno w mediach pojawiły się pogłoski mówiące o tym, że zamieszanie w padoku postanowi wykorzystać Mick Schumacher, który czai się na fotel w zespole Alpine. Po Grand Prix Hiszpanii Formuła 1 oficjalnie ogłosiła, że syn legendarnego kierowcy oraz Jack Doohan w pierwszym tygodniu lipca wezmą udział w testach na torze Le Castellet za kierownicą bolidów francuskiej ekipy. Panowie walczyć będą o drugi fotel w Alpine po tym, jak pod koniec czerwca kontakt z zespołem przedłużył Pierre Gasly.

Mick Schumacher (po lewej) i Toto Wolff/DPPI / DPPI / DPPI via AFP/AFP
Mick Schumacher w barwach Haasa/POOL CARLOS PEREZ GALLARDO/AFP
Corinna Schumacher i Michael Schumacher, 2010 rok/HOCH ZWEI /Getty Images
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem