Tegoroczny wyścig o Grand Prix Stanów Zjednoczonych okazał się strzałem w dziesiątkę. Poza imponującymi manewrami wyprzedzania i walką niektórych kierowców do samej mety, niestety nie brakowało chwil grozy. Serce kibicom stanęło zwłaszcza na półmetku zmagań, kiedy to w przerażająco wyglądającym wypadku uczestniczyli Lance Stroll i Fernando Alonso. Kanadyjczyk tak bardzo bronił się przed atakującym go rywalem, że doprowadził do kraksy i musiał wycofać się z wyścigu. Samochód Hiszpana z kolei wzbił się na moment w powietrze i doznał wielu uszkodzeń. Reprezentant Alpine zdołał co prawda dojechać jeszcze do mety w punktach, lecz ostatecznie zostały mu je odebrane ze względu na oderwanie się lusterka w końcówce rywalizacji. Nie to jest w tej chwili jednak najważniejsze. Cały świat dyskutuje bowiem o niebezpiecznej jeździe Lance’a Strolla, który po raz kolejny negatywnie zaskoczył kibiców. Zawodnik został już co prawda ukarany cofnięciem na starcie w Meksyku. Dla niektórych to wciąż za mało. Śmiałą opinię wygłosił na przykład rodak 23-latka - Jacques Villeneuve. Były mistrz świata się nie patyczkuje. Padły mocne słowa - Kiedy mówię o niebezpiecznej jeździe, wskazuję na Lance’a Strolla. Powinien zostać zawieszony na jeden wyścig za incydent z Fernando Alonso - oznajmił mistrz świata z 1997 roku na łamach Formule1.nl. - FIA jest zbyt pobłażliwa zarówno w Formule 1, jak i niższych seriach, wobec kierowców zygzakujących na prostych, a jest to najbardziej niebezpieczna rzecz i nikt nie chciałby tego zobaczyć - dodał, cytowany przez portal Motorsport.com. Organizatorzy zmagań z pewnością nie zareagują na te słowa, ponieważ sami mają zawiązane ręce i choćby nawet chcieli, nie mogą od tak zawiesić uczestnika mistrzostw świata. Byłoby to możliwe, gdyby Lance Stroll uzbierał aż dwanaście punktów karnych. Obecnie Kanadyjczyk ma ich na swoim koncie zaledwie pięć. 23-latek nie ma więc się czego obawiać i może spokojnie przygotowywać się do ścigania w Meksyku. Najbliższy wyścig już w niedzielę 30 października. Transmisja od 20:55 w Eleven Sports 1 oraz Polsat Box Go.