Tegoroczny wyścig w Abu Zabi zapowiadał się ekscytująco. Co prawda mistrza świata kierowców poznaliśmy już kilka tygodni temu, ale podczas ostatniej rundy sezonu rozstrzygała się kwestia tytułu wśród konstruktorów. Szansę na pierwsze miejsce miały tylko dwie ekipy - faworyzowany McLaren oraz tracące do niego 21 punktów Ferrari. Szanse Scuderii zmalały dodatkowo po kwalifikacjach. Nie dość, że Charles Leclerc odpadł na etapie Q2, to na dodatek ze względu na nowe elementy spoza nieregulaminowej puli został cofnięty o dziesięć pól na starcie. Monakijczyk nie zamierzał się jednak poddawać. Potrzebował zaledwie połowy okrążenia, by zaliczyć kolosalny awans o jedenaście miejsc. Uśmiechnęło się również do niego szczęście. Chwilę po zgaśnięciu pięciu czerwonych świateł kolizję zaliczyli Max Verstappen oraz Oscar Piastri. Australijczyk spadł na koniec stawki. Holender z kolei otrzymał dziesięć sekund kary za doprowadzenie do tego niebezpiecznego incydentu. Zamieszania uniknęli między innymi prowadzący od początku Lando Norris oraz jadący za nim Carlos Sainz. I to pomiędzy tymi zawodnikami rozstrzygnęła się kwestia triumfu na zakończenie sezonu. Kluczowe okazały się zjazdy po nowe opony. Wcześniej Hiszpana do alei serwisowej ściągnęło Ferrari. Nic to mu jednak nie dało, ponieważ zaledwie okrążenie później identyczny manewr zdecydował się McLaren. Brytyjczyk utrzymał prowadzenie do samej mety. Prowadzenie niezwykle istotne, bo dającej stajni z Woking upragniony tytuł wśród konstruktorów. Wzruszający moment w Mercedesie. Lewis Hamilton pożegnał się z zespołem Duet Ferrari próbował przycisnąć w końcówce, lecz nie miał kompletnie nic do powiedzenia. Konstrukcja McLarena była po prostu zbyt szybka. Na nic zdały się motywujące komunikaty przez radio czy podpuszczanie przeciwników w związku z możliwym pit stopem. Na koniec zrobiło się jeszcze wzruszająco za sprawą Lewisa Hamiltona. Brytyjczyk oficjalnie zamknął pewien rozdział w swojej karierze i pożegnał się z Mercedesem. W przyszłym roku siedmiokrotny czempion postara się o kolejny tytuł w barwach Ferrari. Legendarny kierowca flagę w szachownicę w Abu Zabi obejrzał jako czwarty, po kapitalnym ataku na George'a Russella. Wyniki wyścigu o Grand Prix Abu Zabi: