Co się odwlecze, to nie uciecze. Tak chyba najlepiej można podsumować drugi trening poprzedzający Grand Prix Stanów Zjednoczonych. Zespoły podczas niego testowały opony prototypowe Pirelli, które pierwotnie miały zostać założone w Japonii, lecz tam zwyciężył deszcz, więc specjalne zajęcia zostały przeniesione do Austin. Czasy w tego typu sesjach kompletnie nie odzwierciedlają rzeczywistego układu sił. Nie oznacza to jednak, że nic nie znaczą, bo każdy z kierowców chce poznać ogumienie przed przyszłorocznymi zmaganiami. Na otwarcie nie pojeździli. Teraz byli nie do złapania Kibice też nie mieli powodów do narzekania, ponieważ europejscy fani królowej sportów motorowych mogli bez żalu położyć się spać, a widzowie zgromadzeni na trybunach obejrzeli sesję, która zamiast klasycznej godzinki potrwała aż dziewięćdziesiąt minut. W skrócie - wilk syty i owca cała. Poza wilkiem syci są również sympatycy Ferrari, gdyż ich reprezentanci robią obecnie najlepsze wrażenie. Na otwarcie weekendu najszybszy okazał się bowiem Carlos Sainz. Teraz z kolei na szczycie tabeli czasów znalazł się Charles Leclerc. Znakomity wynik Monakijczyka był jednak zasługą tego, iż kierowcy którzy nie wzięli udziału w FP1 otrzymali trzydzieści minut na pokonanie paru kółek w bolidach zaopatrzonych w tegoroczne opony. To, że takie a nie inne ogumienie zrobiło różnicę widzimy zresztą po zawodnikach sklasyfikowanych tuż za liderem Scuderii. Drugim wynikiem pochwalił się Valtteri Bottas, a trzecim żegnający się z Formułą 1 Daniel Ricciardo. Obaj podobnie jak Leclerc dostali wolne w pierwszym treningu. Momentami znacznie ciekawsze rzeczy działy się poza torem niż na nim. Furorę robiła zwłaszcza ekipa filmowa, która w ramach przygotowań do najnowszej produkcji o F1 przyglądała się dziś z bliska głównym bohaterom. Zachwycony obecnością paru znanych aktorów był między innymi Max Verstappen. Holender w końcówce sesji uciął sobie nawet dłuższą pogawędkę z Bradem Pittem. Ta scena tylko udowodniła, że nikt kompletnie nie przejmował się wynikami i każdy koncentrował się już na sobocie. Rywalizacja w Stanach Zjednoczonych wznowiona zostanie 22 października o godzinie 21:00. To właśnie wtedy rozpocznie się ostatni trening przed kwalifikacjami. Transmisja w Eleven Sports 2 i Polsat Box Go. Wyniki 2. treningu przed Grand Prix USA: