Zanim przejdziemy do mistrza świata, który kontynuuje swoją dominację, warto omówić sytuację zdrowotną Carlosa Sainza. Wieści dotyczące Hiszpana w piątkowy poranek były mocno niepokojące. Ferrari przekazało, że kierowca trafił do szpitala z podejrzeniem zapalenia wyrostka robaczkowego. Miejscowi lekarze natychmiastowo zabrali go na stół operacyjny, po to by przeprowadzić niezbędny zabieg. - Carlos jest już po operacji. Wszystko poszło dobrze i obecnie odpoczywa w szpitalu. Przesyłamy pełne wsparcie i nie możemy doczekać się jego powrotu do zdrowia - poinformowała Scuderia tuż po zakończeniu trzeciego treningu. We wspomnianych zajęciach Hiszpana z dobrym skutkiem zastąpił Oliver Bearman. Debiutant uplasował się wśród najszybszych dziesięciu kierowców. W kwalifikacjach zarówno on, jak i sympatycy Ferrari liczyli na powtórkę z rozrywki. Ostatecznie niewiele zabrakło do zrealizowania ambitnego celu, ponieważ nastolatek do końca bił się z Lewisem Hamiltonem o awans do Q3. Starszy rodak Bearmana wykręcił jednak nieco lepszy wynik i to on o kilkanaście minut dłużej walczył o pole position do sobotniego wyścigu. Max Verstappen z pierwszym pole position w Arabii Saudyjskiej Siedmiokrotnego mistrza świata w decydującym segmencie czasówki stać było jedynie na ósmą lokatę. Od wczoraj zresztą w Dżuddzie jeździ mu się kiepsko. Największe problemy sprawia mu niestabilny tył samochodu. Perfekcyjnie za kółkiem za to znów czuł się Max Verstappen. Holender w końcu odetchnął z ulgą, bo wcześniej w całej swojej karierze nie zdobył choćby jednego pole position w Arabii Saudyjskiej. Zły czar prysł w piątkowy wieczór. Jutro chyba tylko kataklizm odbierze mu pewne zwycięstwo. Początek zmagań o godzinie 18:00. Wyniki kwalifikacji do Grand Prix Arabii Saudyjskiej: