Dobra zabawa, ekscytujący wyścig oraz prawdopodobnie wielkie wydarzenie - tak chyba w skrócie można zapowiedzieć zbliżające się wielkimi krokami zmagania w Austrii. Popularny producent napojów energetycznych, do którego należy zarówno tor, jak i zespół przyzwyczaił już fanów, że u nich wyścig odbędzie się z pompą albo wcale. Bilety już rozeszły się jak świeże bułeczki, więc o frekwencyjnej wtopie na pewno nie będzie mowy. "Czerwone byki" na swój teren przyjadą podwójne zmotywowane za sprawą pierwszej porażki od kwietnia tego roku. Na Silverstone Maksa Verstappena oraz Sergio Pereza dość niespodziewanie pogodził Carlos Sainz. Hiszpanowi nie można odmówić ogromnych umiejętności, jednak z drugiej strony nie wiadomo jak wyglądałaby końcowa klasyfikacja, gdyby nie pech Maksa Verstappena (w jego bolidzie zawieruszył się element oderwany z samochodu AlphaTauri) oraz incydent z udziałem Sergio Pereza zaraz po starcie. Niepowodzenie w Wielkiej Brytanii to nie jedyny powód, dla którego liderzy w rankingu konstruktorów będą chcieli pokazać się z jak najlepszej strony. Według dziennikarzy, to właśnie w Spielbergu ogłoszona zostanie długo wyczekiwana w środowisku umowa z Porsche. Niemiecki producent ma zaangażować się w Formułę 1 wraz z wejściem rewolucji silnikowej w sezonie 2026 i kwestia oficjalnego porozumienia się z austriacką stajnią wydaje się być tylko kwestią czasu. Potencjalny dublet z oficjalnym dopięciem rozmów? W Red Bullu wezmą to w ciemno! Atmosfera w Ferrari sypie się jak domek z kart? W osiągnięciu sportowego sukcesu ekipie Christiana Hornera mogą pomóc kwasy w ekipie Ferrari. Może i czerwony bolid pierwszy przemknął linię mety na Silverstone, jednak atmosfera w zespole jest tam daleka od idealnej. Rozgoryczony musi być zwłaszcza Charles Leclerc. Monakijczyk zmierzał bowiem po pewne zwycięstwo, ale w końcówce zmagań po wyjeździe safety cara z niezrozumiałych przyczyn nie został wezwany po nowe opony. Efekt? Spadek poza podium! - Nie chcę teraz tego komentować. Chciałbym przedyskutować to z zespołem i mieć pełny obraz oraz odpowiedzi dlaczego tak postąpiono. Osobiście uważam, że w pierwszej części wyścigu byłem bardzo mocny, a potem straciłem trochę czasu - opowiadał wówczas dziennikarzom motorsport.com tuż po przekroczeniu linii mety. Jego wyraz twarzy mówił jednak sam za siebie. Czy tym razem tuż po wyjściu z kokpitu pojawi się u niego uśmiech? Przekonacie się przełączając na Eleven Sports 1 w niedzielę o godzinie 14:55. Kanał dostępny jest w sportowym pakiecie na Polsat Box Go. Harmonogram transmisji z Grand Prix Austrii 2022: 08.07 (piątek) Trening 1 - 13:25, Eleven Sports 1 08.07 (piątek) Kwalifikacje - 16:55, Eleven Sports 1 09.07 (sobota) Trening 2 - 12:25, Eleven Sports 1 09.07 (sobota) Sprint - 16:25, Eleven Sports 1 10.07 (niedziela) Wyścig - 14:55, Eleven Sports 1