Przedsezonowe testy DTM miały się odbyć na słynnej Monzy. We Włoszech koronawirus rozprzestrzenia się w zastraszającym tempie. Z tego powodu odwołano część spotkań piłkarskiej Serie A. Zawieszone zostały siatkarskie rozgrywki w Italii. W DTM również postanowiono nie ryzykować, więc przeniesiono testy z Monzy na niemiecki tor Hockenheim.Zmianie nie uległa data. Tak jak planowano, testy rozpoczną się 16 marca i potrwają trzy dni."Ze względu na bezpieczeństwo i dobro wszystkich związanych z serią, podjęliśmy decyzję o przeniesieniu przedsezonowych testów na inny obiekt. Jesteśmy niezmiernie wdzięczni wszystkim na Monzy i Hockenheim za współpracę w tej sprawie. Nie możemy doczekać się letniej wizyty DTM po raz pierwszy na legendarnym torze we Włoszech" - stwierdził dyrektor ITR, organizatora DTM, Marcel Mohaupt na oficjalnej stronie serii.W związku z tym plany będzie musiał zmienić Robert Kubica. Polak mówił, że z Melbourne, gdzie rozpocznie się sezon F1, miał udać się właśnie do Włoch na testy. Krakowianin będzie startował w serii DTM w prywatnym zespole ART Grand Prix, samochodem bmw. Sezon DTM zaczyna się 25 kwietnia na torze Zolder w Belgii.Pracę w DTM Kubica łączy z rolą kierowcy rezerwowego i rozwojowego w zespole F1 Alfa Romeo Racing Orlen. Obecnie trwają przedsezonowe testy F1 na Circuit de Catalunya w Barcelonie. Kubica świetnie spisał się podczas środowej sesji. Polak uzyskał najlepszy czas. Na miękkich oponach "wykręcił" wynik 1.16,942 i jako jedyny w stawce zszedł poniżej 1.17. Szybciej od Kubicy jeździły tylko mercedesy w zeszłotygodniowych testach. RK