Bieżący sezon Formuły 1 trwa obecnie w najlepsze, a do końca współzawodnictwa pozostało jeszcze siedem wyścigów. Choć rywalizacja będzie kontynuowana do 20 listopada, to oczywiście już teraz snute są plany dotyczące przyszłej kampanii. Wygląda na to, że jej zarys jest już praktycznie gotowy i czeka na oficjalne zatwierdzenie. Jak podaje portal F1 Insider, w 2023 roku będziemy mogli liczyć na 24 rywalizacje - o dwie więcej, niż obecnie. Jednocześnie jest to maksymalna liczba możliwych wyścigów przewidziana przez regulujące podobne kwestie "Porozumienie Concorde". Niezmiennie nie doświadczymy obserwowania GP Rosji, z którego zrezygnowano po zbrojnym ataku tego państwa na Ukrainę, za to powinno pojawić się m.in. GP Chin. Zmagania na torze w Szanghaju powinniśmy zobaczyć w połowie kwietnia - o ile pozwoli na to sytuacja pandemiczna. Ostatni taki wyścig odbył się jeszcze w 2019 roku, potem COVID-19 przekreślił wszelkie zamierzenia "Państwa Środka". Nie sprawdzą się za to w zasadzie na pewno przewidywania dotyczące organizowania Grand Prix w RPA - ta impreza nie znalazła się w kalendarzu. Z listy wypadło też GP Francji. F1 2023. Tak ma wyglądać szczegółowy kalendarz sezonu Poniżej znajduje się pełna lista wyścigów wedle przewidywanego kalendarza F1 na 2023 rok. Warto zwrócić uwagę, że przedostatnia rywalizacja, czyli GP Las Vegas, zaplanowana jest na sobotę. Taki rozkład czeka jeszcze oficjalna akceptacja ze strony Rady Światowej FIA. 5 marca: GP Bahrajnu19 marca: GP Arabii Saudyjskiej2 kwietnia: GP Australii16 kwietnia: GP Chin30 kwietnia: GP Azerbejdżanu7 maja GP: Miami21 maja GP: Emilii-Romanii28 maja GP: Monako4 czerwca GP: Hiszpanii18 czerwca GP: Kanady2 lipca GP: Austrii9 lipca GP: Wielkiej Brytanii23 lipca GP: Belgii30 lipca GP: Węgier27 sierpnia GP: Holandii3 września GP: Włoch17 września GP: Singapuru24 września GP: Japonii8 października GP: Kataru22 października GP: USA29 października GP: Meksyku5 listopada GP: Sao Paulo18 listopada GP: Las Vegas26 listopada GP: Abu Zabi Formuła 1. Verstappen najlepszy w Holandii, przed nami GP Włoch Tymczasem w sezonie 2022 właśnie byliśmy świadkami Grand Prix Holandii. Na torze Circuit Zandvoort najlepszy okazał się reprezentant gospodarzy Max Verstappen, który wyprzedził Brytyjczyka George'a Russella oraz Monakijczyka Charlesa Leclerca. Teraz współzawodnictwo powróci do Italii - 11 września odbędzie się wyścig o GP Włoch, który gościć będzie oczywiście słynne Autodromo Nazionale di Monza. Relację na żywo z tego wydarzenia będzie można śledzić wraz z Interią Sport.