Tajna klauzula w umowie Hamiltona. Media ujawniają, wielkie pieniądze w tle
Takiej informacji nie spodziewał się chyba żaden fan Formuły 1. Wiele wskazuje na to, że związany z Mercedesem od 2013 roku Lewis Hamilton wraz z zakończeniem sezonu 2024 opuści niemiecką ekipę i zostanie kierowcą Scuderii Ferrari. Brytyjczyk co prawda w ubiegłym roku podpisał dwuletni kontakt z zespołem prowadzonym przez Toto Wolffa, jednak w umowie znalazła się tajna klauzula, która umożliwia siedmiokrotnemu mistrzowi świata wcześniejsze zakończenie współpracy.

Lewis Hamilton to postać, której raczej nie trzeba przedstawiać fanom sportów motorowych. Brytyjczyk jest jednym z najbardziej utytułowanych kierowców Formuły 1 w historii, a w dodatku dzieli rekord świata pod względem wygranych mistrzostw świata z Michaelem Schumacherem. Panowie prestiżowe trofeum dla najlepszego zawodnika sezonu zdobywali siedmiokrotnie.
Urodzony w Stevenage kierowca należy do tej grupy sportowców, którzy niekoniecznie przepadają za zmianami. W Formule 1 zadebiutował w sezonie 2007 jako kierowca McLarena z tą ekipą związany był aż do 2012 roku. Od 2013 roku aż do tej pory Brytyjczyk rywalizował na arenach międzynarodowych w barwach zespołu Mercedes-AMG Petronas Formula One Team. To właśnie jako reprezentant niemieckiej drużyny Lewis Hamilton zdobył sześć mistrzostw świata.
Przedstawiciele Scuderii Ferrari od miesięcy walczyli o Lewisa Hamiltona. Wreszcie dopięli swego
Kibice Mercedesa w ostatnich miesiącach przyzwyczaili się już od duetu Lewis Hamilton - George Russell i mieli nadzieję, że w takim składzie ekipa z siedzibą w Brackley rywalizować będzie w Formule 1 jeszcze przez kilka dobrych lat. Nic co piękne nie trwa jednak wiecznie. Wraz z początkiem lutego w zagranicznych mediach pojawiły się pogłoski, które zszokowały wielu fanów Formuły 1. Jak się bowiem okazuje, Lewis Hamilton postanowił odejść z Mercedesa. Według doniesień brytyjskich i włoskich dziennikarzy związanych z F1, od sezonu 2025 siedmiokrotny mistrz świata będzie kierowcą Scuderii Ferrari. Jego partnerem będzie Monakijczyk Charles Leclerc.
Redaktorzy Sky Sports poinformowali, że w czwartkowe popołudnie Toto Wolff zwołał pilne zebranie, podczas którego wszyscy członkowie zespołu Mercedes-AMG Petronas Formula One Team dowiedzieli się o planach na przyszłość Lewisa Hamiltona. Bez wątpienia, wielu pracowników może być zaskoczonych tymi informacjami. Zaledwie kilka miesięcy temu Brytyjczyk bowiem podpisał nowy kontrakt z Mercedesem, według którego miał on być kierowcą tej ekipy aż do sezonu 2025. Jak się okazuje, w umowie znalazł się tajny zapis, który umożliwia odejście Hamiltonowi już po sezonie 2024. Brytyjczyk postanowił więc skorzystać z okazji.
Przejścia Lewisa Hamiltona do Scuderii Ferrari, jak się okazuje, wcale nie można nazwać nieuzasadnionym. Brytyjski kierowca w przeszłości miał już okazję współpracować z obecnym szefem włoskiego zespołu Frederikiem Vasseurem. Jak donoszą dziennikarze portalu The Sun, Francuz wraz z przedstawicielami ekipy z Maranello mieli zaoferować siedmiokrotnemu mistrzowi świata około 40 milionów funtów rocznie.
Zobacz również:


