Nagranie z zarejestrowanym skandalicznym słownictwem wobec Lewisa Hamiltona powstało w ubiegłym roku. Wówczas dziennikarz Ricardo Oliveira rozmawiał z Nelsonem Piquetem. Panowie komentowali walkę pomiędzy Hamiltonem a Maxem Verstappenem. Nagle Piquet użył obraźliwego słowa pod adresem utytułowanego Brytyjczyka. Zwrot w języku portugalskim uznawany jest za bardzo wulgarny i rasistowski. F1 i Mercedes reagują na zachowanie Piqueta Kiedy tylko wywiad wyszedł na jaw, na byłego mistrza świata natychmiast spadła lawina krytyki. Zareagować postanowili także Formuła 1 oraz Mercedes. "Rasistowski lub dyskryminujący język w jakiejkolwiek formie jest niedopuszczalny i nie może mieć miejsca w społeczeństwie. Lewis jest niesamowitym ambasadorem naszego sportu i zasługuje na szacunek" - napisano w oświadczeniu, przesłanym do redakcji Racefans.net. Czytaj też: Ecclestone stanął w obronie Micka Schumachera. „Gdyby Michael tutaj był…” Także zespół Hamiltona nie przeszedł obojętnie obok sprawy. "Stanowczo potępiamy wszelkiego rodzaju rasistowskiego i dyskryminującego języka. Lewis jest przodownikiem w naszym sporcie, jeśli chodzi o walkę z rasizmem" - oświadczył Mercedes. 69-letni dziś Brazylijczyk na swoim koncie ma trzy tytuły mistrza świata w latach 1981, 1983 i 1987.