Mikołaj Sokół zamieścił w mediach społecznościowych interesującą informację. Komentator Formuły 1 w Eleven Sports podał, że Bruno Spengler został przeniesiony do amerykańskiej serii IMSA. Kanadyjczyk ma być też kierowcą rezerwowym oraz testowym w Formule E. Oznacza to, że zespole BMW zwolniło się miejsce dla kierowcy wyścigowego. Czyżby dla Kubicy? Wszystko wskazuje na to, że tak. Polak niedawno brał udział w testach BMW M4 na torze w Jerez. Nasz kierowca pokazał, że potrafi się ścigać, jeśli dysponuje odpowiednim sprzętem. A tego nie mógł zademonstrować w zakończonym niedawno sezonie F1. Bolid Williamsa, który jeździł 35-latek, był bowiem bardzo słaby w porównaniu z rywalami. Kubica w BMW M4 "wykręcił" lepsze czasy nawet od dwukrotnego mistrza serii DTM Niemca Marca Wittmanna. Tym samym otworzył sobie drogę do BMW. Według niemieckich mediów, Polak jest bliski tego, aby zrealizować swój plan i zostać kierowcą wyścigowym niemieckiego giganta w DTM w nadchodzącym sezonie.