"Powiązania rodzinne z ojcem, biznesmenem Dmitrijem Mazepinem, nie wystarczają, aby uznać go za związanego z nim wspólnotą interesów i w związku z tym utrzymać go na tych listach osób objętych sankcjami" - stwierdził Sąd. Według werdyktu kryterium "powiązania" stosowane w systemie sankcji UE wymaga istnienia powiązania wykraczającego poza zwykły związek rodzinny. Nikita Mazepin znalazł się na liście sankcji UE ze względu na powiązania z ojcem, wpływowym biznesmenem, który - według UE - był głównym sponsorem działalności syna jako kierowcy wyścigowego. 25-latek twierdzi, że UE błędnie oceniła tę kwestię. Nikita Mazepin przez rok jeździł w Haasie Nikita Mazepin od dziecka próbował swoich sił w wyścigach. Najpierw to był karting, a potem różnego rodzaju serie. Wreszcie w 2021 roku został kierowcą Haasa w Formule 1. Ze względu na sankcje nałożenie na Rosję odnośnie sponsorowania dopingu przez ten kraj w związku z igrzyskami olimpijskimi mógł jeździć pod neutralną flagą, reprezentując Rosyjską Federację Motorową. W sumie zawodnik wystąpił w 21 wyścigach, zabrakło go w ostatnim w Abu Zabi ze względu na pozytywny wynik testu na koronawirusa w dniu startu. W żadnym nie zdobył punktu i zajął 21. miejsce w klasyfikacji generalnej. Nikita Mazepin miał startować też w Haasie w 2022 roku, ale po inwazji Rosji na Ukrainę, co stało się w lutym, zespół rozwiązał kontrakt zarówno kierowcy, jak i sponsora tytularnego - Uralkali. Wiązało się to z sankcjami nałożonymi przez Unię Europejską zarówno na Nikitę, jak i jego ojca Dmitrija. Potem podobnie zareagowała Wielka Brytania i Kanada. W 2023 roku kierowca próbował zmienić tę sytuację, ale przegrał. W czerwcu Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii odrzucił propozycję tymczasowego zawieszenia nałożonych na niego sankcji, aby mógł udać się do tego kraju i negocjować z tamtejszymi zespołami Formuły 1. Nikita Mazepin wrócił do startów międzynarodowych w 2023 roku We wrześniu 2023 r. sankcje UE wobec Nikity Mazepina zostały częściowo zniesione na mocy postanowienia sądu powszechnego. Zezwolono mu na odwiedzanie UE w celu prowadzenia działalności związanej ze sportami motorowymi, chociaż UE nadal nakładała na niego ogólne sankcje i nie wolno mu było wjeżdżać do UE w celach niezwiązanych ze sportami motorowymi. W zeszłym roku wrócił też do międzynarodowej rywalizacji w sporcie motorowym, startując w Asian Le Mans Series, gdzie występował pod neutralną flagą. Wreszcie w środę ta sytuacja została rozwiązana po myśli Nikity Mazepina, którego nazwisko ma zniknąć z listy osób dotkniętych sankcjami nałożonymi na Rosję. Czy to oznacza, że wróci do Formuły 1?