Brawn, który nie pojawił się w poniedziałek w siedzibie sądu, nie przyznaje się do winy. Kolejna rozprawa odbędzie się 4 września. 54-letni Anglik, który od tego sezonu jest szefem zespołu powstałego na bazie Hondy, wcześniej pracował jako dyrektor techniczny Benettona i Ferrari, a z Formułą 1 jest związany od ponad 30 lat. Brawn GP jest odkryciem tegorocznym mistrzostw świata. Jenson Button jest przecież liderem klasyfikacji kierowców, a team przewodzi także w klasyfikacji konstruktorów.