Nikita Mazepin w mistrzostwach świata Formuły 1 zadebiutował w 2021 roku. Wówczas wraz z Mickiem Schumacherem, synem legendarnego Michaela Schumachera, dołączył do zespołu Haas. Podczas gdy Niemiec w pełni zasłużył na miejsce w amerykańskim zespole dzięki ogromnym sukcesom w Formule 2 i Formule 3, jego rówieśnik, śmiało można stwierdzić, obecność w ekipie Gunthera Steinera zawdzięczał głównie ojcu. Dmitry Mazepin bowiem wyłożył grube miliony, aby jego syn mógł rywalizować z najlepszymi kierowcami wyścigowymi świata. Trzykrotny mistrz świata obraził Lewisa Hamiltona. Poznał już wyrok sądu Młody sportowiec występami w ekipie Gunthera Steinera nie nacieszył się jednak zbyt długo. Przed rozpoczęciem sezonu 2022 stracił on bowiem fotel w F1 z powodu wybuchu wojny w Ukrainie. FIA, podobnie jak wiele innych federacji sportowych, odcięła się bowiem od Rosji i osób blisko związanych z Władimirem Putinem. Nikita Mazepin chce wrócić do Formuły 1 Nikita Mazepin na liście sankcyjnej nie znalazł się jednak bez powodu. Jego ojciec, Dmitry Mazepin bowiem od wielu już lat współpracuje z Władimirem Putinem i otwarcie wspiera jego działania. 24-latek uważa jednak, że świat nie powinien karać go za działalność biznesową jego ojca i ma nadzieję, że uda mu się wrócić do rywalizacji w Formule 1. TSUE zawiesił sankcję dla syna oligarchy. Rosjanin triumfuje Jeszcze jakiś czas temu w mediach krążyły pogłoski mówiące o powrocie rodziny Mazepinów do Formuły 1. Rosyjski oligarcha bowiem wraz z zespołem HiTech aplikował o dołączenie do mistrzostw świata w roku 2026. FIA jednak odrzuciła wniosek firmy, która zarejestrowana jest na terenie Wielkiej Brytanii.