33-letni Kubica dopiął swego i od przyszłego roku wraca do stawki wyścigowej F1 w barwach Williamsa, którego w kończącym się sezonie był zawodnikiem rezerwowym i rozwojowym. Po tym, jak dzisiaj tę informację ogłosiła na konferencji prasowej w Abu Zabi szefowa zespołu Claire Williams, w stronę Kubicy płyną gratulacje w dowód uznania za heroiczną pracę, która ponownie doprowadziła go na szczyt motosportu. Spektakularny powrót Kubicy ogłasza między innymi redakcja Sky Sports, nadając odpowiednią wagę wydarzeniu zwrotem "breaking". Legendzie pokłonił się także nasz czołowy kolarz Michał Kwiatkowski, publikując wspólne zdjęcie z Kubicą z przejażdżki, a jakże, na rowerze. Ponownie na pokładzie F1 powitał krakowianina oficjalny profil marki Mercedes-AMG, dodając krótki, acz treściwy dopisek: Cóż za historia! Również branżowe media stanęły na wysokości zadania, między innymi "Autosport", przypominając trwającą osiem lat przerwę od ścigania się bolidem, z powodu koszmarnego wypadku w 2011 roku na trasie rajdu Ronde di Andora. O drodze przez ciernie krakowianina, zakończoną fantastycznym happy-endem, nie zapomniał także prezydent Międzynarodowej Federacji Samochodowej (FIA) Jean Todt. "Moje najlepsze życzenia po tak wielu latach starań, aby powrócić do F1" - napisał Francuz. Art