Angielski dziennik “The Sun” przywołuje pierwsze spotkanie Hamiltona z młodą fanką, jakie miało miejsce podczas Grand Prix Hiszpanii, krótko po tym jak dziewczynka dowiedziała się, że jest śmiertelnie chora. Do ponownego spotkania doszło na torze Silverstone, gdzie Hamilton zadedykował Isli sezon 2022 w Grand Prix F1. Teraz po wstrząsających wieściach postanowił podzielić się ze światem swoimi odczuciami. "Wniosła mnóstwo miłości do mojego życia" “Nie mogę się pozbierać po wieści o śmierci Isli. Spotkanie tej małej dziewczynki i jej rodziny na torze Silverstone było niesamowite i poruszające, była waleczna i stanowiła źródło inspiracji dla nas wszystkich. Zawsze będę o niej pamiętał” - czytamy na Instagramie Brytyjczyka. Czytaj również: Lewis Hamilton podjął kluczową decyzję. "Jestem tu z czystej miłości" “Nie mogę przestać o niej myśleć. Ta piękna, mała dusza wniosła mnóstwo miłości do mojego życia, jej uściski i wsparcie tak wiele dla mnie znaczyły. Nie mogę uwierzyć, że już jej z nami nie ma i nie będę mógł przytulić jej ponownie.” “Życie nie jest sprawiedliwe. Pragnę złożyć najszczersze kondolencje jej rodzinie, nie jestem w stanie sobie wyobrazić, przez co teraz przechodzicie, ale pamiętajcie, jak wiele osób ją kochało, zwłaszcza ja” - zakończył. Adam Porażyński