Nerwowo w Bahrajnie. Kierowca najadł się strachu, interweniował lekarz
Już w piątek zakończą się oficjalne testy Formuły 1 poprzedzające sezon 2025. W Bahrajnie od środy nie brakuje zwrotów akcji. Pierwszego dnia doszło do awarii oświetlenia. Zaledwie kilkadziesiąt godzin później strachu najadł się Nico Hulkenberg. Niemiec dostał przedwczesne wolne z powodu problemów z okiem. Nie obyło się bez interwencji lekarskiej, lecz na szczęście skończyło się na strachu.

Tegoroczne przedsezonowe testy pełne są nieoczekiwanych zdarzeń. W środę głośno zrobiło się o awarii oświetlenia, przez którą na obiekcie zrobiło się zupełnie ciemno i pierwszy dzień jazd trzeba było wydłużyć o godzinę. Kolejna doba? Kompletnie niespodziewane opady deszczu. Doszło do tego, że w pewnym momencie pętlę toru Sakhir okrążał jedynie wyposażony w opony na mokrą nawierzchnię Esteban Ocon. Sytuacja na szczęście szybko się unormowała, dzięki czemu na przykład Carlos Sainz przejechał ponad 120 okrążeń.
Zdecydowanie mniej kółek przejechał niestety Nico Hulkenberg. Napisaliśmy "niestety" nie bez powodu, ponieważ Niemca spotkała przykra sytuacja. Nowy nabytek Saubera ucierpiał przebywając w garażu. Do oka naszego zachodniego sąsiada dostała się prawdopodobnie drobinka, która skutecznie zastopowała jego wyjazd na tor. Tak przynajmniej poinformował "Sky Germany". "W środę Nico doświadczył drobnego incydentu zdrowotnego, który spowodował, że nie mógł wziąć udziału w konferencji prasowej. To zdarzenie nie ma jednak żadnego wpływu na jego dalsze aktywności podczas testów" - przekazał rzecznik szwajcarskiego teamu, cytowany przez "parcfer.me".
Brak światła, deszcz, a teraz… pęknięta szyba. Kolejne problemy podczas testów w Bahrajnie
Doświadczony sportowiec w piątkowe przedpołudnie odpoczywał, ponieważ czarno-zielonym bolidem kółka kręcił debiutujący w serii Gabriel Bortoleto. Do gry Niemiec wejdzie po obiadowej przerwie. I najprawdopodobniej czekają go pracowite cztery godziny. Brazylijczyk zapisał na swoim koncie zaledwie 35 okrążeń, a zespół potrzebuje zebrać jak największą ilość danych. Dla porównania Isack Hadjar okrążył pętlę toru Sakhir aż 73-krotnie.
Na wstępie pisaliśmy o środowych problemach z oświetleniem. Minęły dwa dni i organizatorzy ponownie najedli się delikatnego wstydu. Tym razem nie wytrzymała szyba na prostej startowej. Czerwona flaga nie potrwała jednak jakoś specjalnie długo. Po szybkim sprzątaniu od razu wznowiono jazdy. Kolor czerwony rządził też później. Na czele tabeli czasów na półmetku piątkowych zajęć znalazł się Charles Leclerc z wynikiem 1:30.811.
Wyniki sesji przedpołudniowej trzeciego dnia testów F1 w Bahrajnie:
Zobacz również:
- Najbogatszy Polak był wicemistrzem Europy. To nie koniec, wciąż szokuje świat
- Przez lata była gwiazdą muzyki pop. Jej mąż niespodziewanie stracił pracę
- Potężny cios dla Kubicy. Ferrari podjęło kluczową decyzję. Polak musi się z tym pogodzić
- Szok w F1, informacja jak grom z jasnego nieba. Zwolnienie po 20 latach


